18 października
piątek
Juliana, Lukasza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Sobota - XVI Tydzień zwykły

480

Niekiedy zastanawia nas cierpliwość Boga w odniesieniu do rzeczywistości zła. Chcielibyśmy, żeby w końcu zakrólował Chrystus, i żeby Bóg, który jest miłością, zupełnie zdominował rzeczywistość, stając się wszystkim we wszystkich. W dzisiejszej przypowieści znajdujemy jednak nie do końca dla nas zrozumiałą Bożą pedagogikę.

Tekst Czytań

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: o. Dariusz Pielak SVD

Pierwsze czytanie: Jr 7, 1-11

Gdy Pan Bóg powoływał Jeremiasza, to powiedział mu, że czyni to, by wyrywał i obalał, niszczył i burzył, by budował i sadził”. Nie chodzi oczywiście o niszczenie czy budowanie struktur materialnych, ale o efekty, jakie wywoła głoszone przez niego słowo. Dziś czytamy o tym, jak prorok stanął w progu świątyni, żeby wygłosić mowę oskarżającą naród o dwulicowe podejście do swojej wiary. Z jednej strony pragną oni Bożego wsparcia i opieki. Z drugiej strony jednak nie wypełniają zobowiązań wypływających z przymierza z Bogiem. Słowa Jeremiasza burzą ten fałszywy obraz.

O dziwo, zamiast przyjąć te słowa z wdzięcznością, naród izraelski, a szczególnie jego liderzy rozpoczną walkę przeciwko Jeremiaszowi. Taki jednak jest los proroka. Również i w przypadku Pana Jezusa przyczyną Jego śmierci będzie prorocka postawa względem władz i faryzeuszów.

Człowiek grzeszny boi się krytyki i agresywnie broni się przed prawdą. To właśnie ta niechęć do nawrócenia staje się przyczyną jego zguby. A przecież Pan Jezus powiedział: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”. Prawdziwy postęp duchowy nie jest możliwy bez tego stanięcia w prawdzie przed Bogiem i przed samym sobą.

Psalm responsoryjny: Ps 84, 3-4. 5-6a i 8a. 11

Dzisiejszy psalm bardzo pięknie i głęboko wyraża tęsknotę modlącego się za Bogiem. Ważne jest, aby życie duchowe rozwijało się właśnie w takim kluczu, czyli w kluczu doświadczenia świata duchowego i umiłowania go. Tylko w ten sposób będziemy w stanie nadać każdej rzeczy jej prawdziwą wartość i nie popadniemy w zależność od świata materialnego. Na drugim biegunie znajduje się doświadczenie życia duchowego jako swego rodzaju spełnienie obowiązku. Wtedy wypełnianie przykazań staje się ciężkie. Z jednej strony deklarujemy się jako osoby wierzące i wypełniamy swoje obowiązki religijne, ale przychodzi to z trudem, jak każda rzecz, która jest narzucona, ale nieprzyjęta pozytywnie w głębi serca jako dobra. Obowiązek służby Bożej staje w szranki z fascynacją dobrami tego świata: walką o dostatek, awans czy wrażenia afektywne. Takimi rozterkami nie dręczył się autor dzisiejszego psalmu. Dla niego wybór był prosty. Wolał skromne dobra duchowe niż przepych życia materialnego, co wyraził mocnymi słowami: „Wolę stać w progu domu mojego Boga, niż mieszkać w namiotach grzeszników”.

Ewangelia: Mt 13, 24-30

Najbardziej bolesną rzeczywistością, z jaką musimy zmierzyć się w życiu, jest istnienie zła na świecie, wokół nas i w nas samych. Ludzki duch, stworzony do miłości, buntuje się przeciwko temu zjawisku. Jesteśmy jak owi ludzie z przypowieści, którzy pytają: „Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli?”. Zło nie jest zresztą jedynie swego rodzaju defektem ludzkiego ducha, skłaniającym go do krzywdzących innych ludzi egoistycznych działań. Święty Paweł mówi, że istnieje zło aktywne i świadome: „Albowiem już działa tajemnica bezbożności (mysterium iniquitatis).

Niekiedy zastanawia nas cierpliwość Boga w odniesieniu do rzeczywistości zła. Chcielibyśmy, żeby w końcu zakrólował Chrystus, i żeby Bóg, który jest miłością, zupełnie zdominował rzeczywistość, stając się wszystkim we wszystkich. W dzisiejszej przypowieści znajdujemy jednak nie do końca dla nas zrozumiałą Bożą pedagogikę. Pozwala On na koegzystencję dobra i zła w imię … ochrony dobra. Nie podejmuje przedwczesnych kroków, dopóki każda roślina nie wyda owoców. Dopiero wtedy wszystko stanie się jasne.

Ta pedagogika ma podwójne znaczenie. Z jednej strony daje ludziom niedoskonałym i złym czas na nawrócenie. Ale z drugiej strony jest jak gdyby ostrzeżeniem dla ludzi uważających się za dobrych, żeby przyjrzeli się sobie, czy rzeczywiście są tak dobrzy, jak to deklarują, i czy rzeczywiście przynoszą dobry plon.

PODZIEL SIĘ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 17 października

Czwartek, XXVIII Tydzień zwykły
Wspomnienie św. Ignacego Antiocheńskiego, biskupa i męczennika
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 11, 47-54
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

+ Nowenna do św. Jana Pawła II 13-21 X
Nowenna do ks. Jerzego Popiełuszki 10-18 X

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter