Jedni byli zastraszeni, inni widzieli we współpracy z władzą komunistyczną szansę awansu.
Co bardziej radykalni nazywali biskupów „dywersantami” i „szpiegami”. O księżach „patriotach” czy „postępowych”, jak nazywano w PRL duchownych jawnie deklarujących wierność władzom Polski Ludowej, dotychczas ukazało się niewiele publikacji. Na uwagę zasługuje więc książka dr. Jana Hlebowicza, historyka młodego pokolenia (ur. 1988), ukazująca na przykładzie województwa gdańskiego działalność tych kapłanów w trudnych latach 1950–1956. Jakie motywacje nimi kierowały, gdy deklarowali wyrazy poparcia dla Bolesława Bieruta, człowieka, który w tym samym czasie trzymał w więzieniach wielu innych duchownych, prawdziwie zaangażowanych w działalność niepodległościową? Jak reagowali na ich działalność biskupi? Które ośrodki (a było ich kilka) starały się przyciągnąć księży do działalności de facto antykościelnej? To tylko niektóre z zagadnień poruszonych w publikacji. Prymas Stefan Wyszyński mówił o księżach „patriotach”: „Jakże boleśnie wygląda sługa ołtarza, który oddał się na służbę cezarowi”.
Jan Hlebowicz
„Polityka na ambonie”
Instytut Pamięci Narodowej
Gdańsk–Warszawa 2024
608 s. + 40 s. wkładki zdjęciowej