Kończący się właśnie nadawany w TVP 2 rosyjski serial „Królowa piękności” przypomina emitowany w ubiegłym roku, także w Dwójce, serial „Czerwona królowa”, o którym pisałem na jesieni w „Idziemy”.
Bohaterką obydwu utworów jest słynna radziecka modelka, która na początku lat 60. XX wieku, w okresie politycznej odwilży, została gwiazdą tamtejszych pokazów mody. Miałem wrażenie, że oglądam dwie wersje tej samej historii o dziewczynie z rosyjskiej prowincji, która przebojem robi karierę w Moskwie, tęskni za zagranicznymi podróżami, wychodzi za mąż, ale w końcu musi stawić czoła prześladowaniom funkcjonariuszy KGB. Wyrzucona z pracy w państwowym domu mody – w komunie wszystko w ZSRR musiało być państwowe – z biegiem czasu po śmierci męża wdawała się niemal samotnie w coraz większe intrygi.
Ciekawe, że w popularnym od strony formy i dramaturgii serialu, podobnie jak w innych tego typu produkcjach, niektóre postacie przypominają bohaterów klasycznych powieści literatury rosyjskiej, w tym Fiodora Dostojewskiego. Świadczy to o nieustannej więzi tamtejszej produkcji filmowej i telewizyjnej z rosyjską tradycją kulturową. Pułkownik KGB został ukazany jako skończona ludzka gnida, rodem z „Biesów”. Kierując się niemal bezinteresowną nienawiścią, mści się na modelce i jej mężu, oskarżając ich o zdradę. Natomiast ojciec męża Katii, generał KGB, mający na sumieniu zbrodnie na niewinnej rosyjskiej ludności popełnione w czasie wojny, miota się między miłością do syna a wiernością partii i KGB.
Niektóre wątki „Królowej piękności” mogą wydać się nieco naiwne i naciągane, akcja chwilami staje się nudna. Jednak najważniejsze wydaje się tu oddanie klimatu epoki początku lat 60. XX wieku w ZSRR, kiedy dążenie większości społeczeństwa do większej swobody i prawdy zderzało się z represyjnością systemu, który nie dawał się zreformować. Komunistyczna elita nie zamierzała zaś rezygnować ze swoich przywilejów. Można zatem powiedzieć, że „Królowa piękności”, podobnie jak inne rosyjskie seriale emitowane w TVP, była ciekawą wizytówką tamtejszej produkcji telewizyjnej.
TVP 2; „Królowa piękności” (Korolewa krasoty); Rosja 2015; 12 odcinków; reżyseria: Karen Oganiesian; aktorzy: Karina Andolenko, Paweł Priłucznij i inni; emisja: TVP 2, wtorki, godz. 21.50