To już trzeci tom „Leksykonu bezpieki”. Zawiera biogramy 50 osób, w tym 5 kobiet, „zasłużonych” dla ustroju i socjalistycznej władzy.
Tym razem najwięcej miejsca poświęcono Romanowi Romkowskiemu, wiceministrowi bezpieczeństwa publicznego, który był jednym z nielicznych skazanych za zbrodnie stalinowskie, oraz Władysławowi Ciastoniowi, wiceministrowi spraw wewnętrznych, kojarzonemu ze zbrodnią na bł. ks. Jerzym Popiełuszce, ale uniewinnionemu od tego zarzutu przez sądy. Są wśród omawianych także funkcjonariusze sowieccy skierowani przez swoich mocodawców do służby w polskim UB. Niektórzy ukrywali swoje żydowskie pochodzenie, inni nie, wszyscy mogli liczyć na szybki awans – i to często niezależnie od posiadanego wykształcenia – niemal wszyscy też podawali biegłą bądź mierną znajomość języka rosyjskiego. Najważniejsze były posłuszeństwo i wierna służba ustrojowi. Przy poszczególnych biogramach są zdjęcia, a często dokumenty, także te z prośbą o zatrudnienie w Urzędzie Bezpieczeństwa wraz z motywacją. Niektórym z omawianych karierę przerwała ucieczka na Zachód Józefa Światły i podawane przez niego różne tajemnice resortu. Lektura przygnębiająca, jednak dobrze oddająca klimat, jaki panował nie tylko w resorcie, ale także we wczesnych latach PRL.
„Leksykon bezpieki”, t. III,
Instytut Pamięci Narodowej,
Warszawa 2022
664 s.