Film dokumentalny „Widzieć w ciemności” Piotra Górskiego pokazuje dzieło matki Czackiej poprzez świadectwa osób, które ją znały oraz są związane z ośrodkiem w Laskach.
Roman Roczeń gra w tenis ziemny, organizuje rejsy dla niewidomych na morzu, śpiewa szanty. Sam jest niewidomy. Takie osoby jak on jeszcze na początku XX wieku nie miały przed sobą perspektyw, często żebrały na ulicach. Sytuację osób niewidzących oraz ich postrzeganie w społeczeństwie zmieniła hrabianka Róża Czacka, późniejsza matka Elżbieta.
Róża była wykształconą, młodą kobietą z zasłużonego rodu, gdy w 1984 r. w wieku 22 lat straciła wzrok, który od dzieciństwa miała słaby. Ten – wydawałoby się – życiowy dramat stał się początkiem nowej drogi, która przyniesie wiele dobra. Róża postanowiła zająć się innymi niewidomymi. Nie została filantropką, wspierającą ubogich, lecz stała się jedną z nich.
Nauczyła się alfabetu Braille’a i dostosowała go do potrzeb języka polskiego. Już w 1911 r. powstało Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi. Zgromadzenie Zakonne Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża założyła 7 lat później. Ich główną siedzibą do dziś są podwarszawskie Laski.
– Matka Czacka to arystokratka Boga. Kochała wymagającą miłością – wspominają świadkowie w filmie „Widzieć w ciemności”. Wypowiadają się w nim siostry ze zgromadzenia, wychowankowie Lasek, ci, którzy mieli okazję poznać matkę Czacką oraz osoby związane z Laskami, jak Krzysztof Zanussi czy Maja Komorowska.
Od początku w Laskach pracowały na równych prawach zarówno siostry, jak i osoby świeckie, a niewidomi byli traktowani jako członkowie wspólnoty. Podopieczni byli przygotowywani do radzenia sobie samodzielnie, do wykonywania zawodu. Sami wspominają, że doświadczyli wiele miłości.
Ważne postacie w historii zgromadzenia to ks. Władysław Korniłowicz, ks. Tadeusz Fedorowicz czy Antoni Marylski, który pod koniec życia został księdzem. Ks. Stefan Wyszyński po raz pierwszy przybył do tego miejsca w 1926 r. i wtedy poznał matkę Czacką. Najważniejszym momentem ich współpracy był okres II wojny światowej, gdy ks. Wyszyński był kapelanem w Laskach i zarazem kapelanem „Grupy Kampinos” AK. Do końca życia odwiedzał dom zgromadzenia.
Dzieło matki Czackiej rozrosło się. Obecnie domy prowadzone przez Siostry Franciszkanki Służebnice Krzyża znajdują się w Żułowie, Rabce-Zdroju, Sobieszewie k. Gdańska, a za granicą – w Indiach i Rwandzie. W filmie siostry opowiadają o doświadczeniu swojej codziennej pracy. – Zrozumiałam, czym jest bezwarunkowa miłość Boża – mówi jedna z sióstr o tym, czego nauczyła się od głęboko upośledzonego chłopca z Indii. – Nie wszystko widzimy oczami – dodaje.
Film jest przepleciony archiwalnymi zdjęciami oraz krótkim fragmentem nagrania filmowego z udziałem matki Czackiej. Poznajemy także szczegóły cudu beatyfikacyjnego – uzdrowienia Karoliny Gawrych, która teraz rozpoczyna studia.
Możemy także dowiedzieć się od samych niewidomych, jakie wyzwania napotykają w życiu i jakiej pomocy potrzebują np. na ulicy. – Nie wiecie, ile ręce widzą – mówi jedna z pań. – Życie niewidomych to permanentne potykanie się, a cała umiejętność polega na tym, by się nie wywrócić – podsumowuje Roman Roczeń.
Film „Widzieć w ciemności” będzie można obejrzeć w dniu beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Róży Czackiej (w niedzielę 12 września) w TVP 1, a później – na vod.tvp.pl. Reżyserem i autorem scenariusza filmu „Widzieć w ciemności” jest Piotr Górski, autorem zdjęć – Grzegorz Liwiński, a producentami – Malwina Kiepiel i Edyta Łysiak. Film wyprodukowała firma Aurel.