26 grudnia
czwartek
Dionizego, Szczepana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Męczeństwo św. Bartłomieja

Ocena: 5
4954

Obraz Michaela Willmanna „Męczeństwo św. Bartłomieja”, umiejscowiony w kościele Wszystkich Świętych w Warszawie, oglądać można w dawnej Galerii Porczyńskichna wystawie „Willmann encore. Męczeństwa apostołów”, której patronuje tygodnik „Idziemy”.

Obraz powstał z fundacji opata Arnolda Freibergera w 1662 r. Pierwotnie wraz z pozostałymi dziełami z cyklu zdobił ściany prezbiterium i nawy głównej kościoła klasztornego w Lubiążu. W 1943 r. został przewieziony do Lubomierza, następnie do Szklarskiej Poręby Średniej na przełomie 1944 i 1945 r., w 1945 r. do pałacu Paulinum w Jeleniej Górze, a w 1952 r., już bez ramy, trafił do Warszawy.

Dalsze losy obrazu w Warszawie przypominały tułaczkę z czasów wojny. Według A. Kozieła obraz po przywiezieniu do stolicy został umieszczony w kościele św. Józefa. Według dokumentów konserwatorskich malowidło do 1965 r. znajdowało się w katedrze. Z ustnych podań wynika, że po odnalezieniu obrazu w podziemiach świątyni Wszystkich Świętych został on przekazany do kościoła seminaryjnego św. Józefa, gdzie był przechowywany w bibliotece, zwinięty na wałku, w bardzo złym stanie. Stamtąd trafił w 1994 r. do konserwacji, po której został umieszczony na pięć lat w kaplicy literackiej w archikatedrze. Następnie płótno trafiło do kościoła Świętej Trójcy na Solcu, najpewniej jeszcze przed 2000 r. Potem, 24 sierpnia 2017 r., obraz został przeniesiony do kościoła Wszystkich Świętych w Warszawie, gdzie został umiejscowiony na ścianie prawej nawy, w drugim przęśle od wejścia, tuż obok obrazu „Męczeństwo św. Jakuba”. W ten sposób ta stołeczna świątynia gromadzi dziś połowę obrazów z cyklu martyria apostolorum.

Obraz przedstawia męczeństwo św. Bartłomieja. Rozświetlona z lewej strony stojąca postać świętego, odchylonego w prawą stronę i lekko zaciemniona z prawej, jest umieszczona na pierwszym planie i stanowi centralny punkt obrazu. Bartłomiej, przepasany na biodrach białą przepaską, oparty jest o wysoki drewniany słup. Jego prawe ramię jest wyciągnięte w bok, a lewe wygięte do tyłu i przywiązane rzemieniami do grubego słupa. Pod wyciągniętym, obdartym ze skóry ramieniem i klatką piersiową widnieje wielki, krwawy płat skóry. Świętego otacza dziesięcioosobowa grupa siepaczy i katów z narzędziami zbrodni w ręku. Ich twarze i gwałtowne ruchy zdradzają okrucieństwo. Wzmacnia je obecność trzech psów chłepczących krew męczennika, z których jeden liże ociekające krwią strzępy skóry świętego. Egzekucji dokonuje oprawca stojący z lewej strony, zwrócony bokiem, trzymający w zębach nóż. Z tyłu świętego, zza lewego ramienia, można dostrzec postać drugiego oprawcy, ostrzącego noże. Jest on częściowo przesłonięty słupem. Z tyłu pośrodku znajduje się kolejny kat zwrócony bokiem, częściowo zasłonięty ramieniem Bartłomieja. Ma białą przepaskę i koszulę, czerwone spodnie i niebieski fartuch. Za tą grupą widnieje kilka postaci ukrytych w cieniu, wyrażających zaciekawienie rozgrywającą się akcją. Nad całą kompozycją góruje postać siedzącego na koniu mężczyzny w turbanie. W tle obrazu jest krajobraz z widocznymi ruinami budowli, na tle ciemnego nieba, w środkowej i lewej części przesłoniętego ciemnymi chmurami burzowymi, z których błyska piorun. Z lewej strony widnieją piki lub kije. W lewym dolnym rogu dostrzec można słabo widoczny herb opactwa lubiąskiego i monogram opata Arnolda Freibergera A.A.L. z datą 1662.

Bartłomiej Apostoł urodził się w I wieku n.e. w Kanie Galilejskiej. Synoptycy nazywają go Bartłomiejem (gr.-aram. bar-Tholomaios „syn Tolomaja-Ptolemeusza” lub „syn oracza”, por. Mt 10, 3; Mk 3, 18; Łk 6, 14, także Dz 1, 13), Jan zaś określa go Natanaelem (hebr. „Bóg dał”, por. J 1, 45-51; 21, 2). Św. Augustyn i św. Grzegorz Wielki rozróżniali ich, ale z czasem przyjęto, że to ta sama postać. Na Wschodzie zaczęto ich utożsamiać od IX w., a na Zachodzie od XI w.

Szczegóły dotyczące śmierci Bartłomieja zostały opisane przez bł. Jakuba de Voragine w „Złotej legendzie” i pseudo-Abdiasza w „Historii zmagań apostolskich”. Podają je także św. Doroteusz i św. Izydor z Sewilli. Podsumowując wszystkie informacje, trzeba powiedzieć, że na rozkaz króla Astyagesa pojmano Bartłomieja w mieście Albanopolis w Armenii (obecne Emanstahat), gdzie był męczony, rozpięty na krzyżu głową w dół, żywcem obdarty ze skóry, a następnie ścięty ok. 70 r. Euzebiusz w swojej „Historii kościelnej” podaje, że terenem jego działalności były Indie, gdzie poniósł męczeńską śmierć. Być może postać w turbanie, którą przedstawia Willmann, to nawiązanie do tego rejonu. Martyrologium rzymskie za św. Izydorem z Sewilli podaje, że barbarzyńcy odarli Bartłomieja żywcem ze skóry, a król Astyages rozkazał ściąć go mieczem i tak święty dopełnił męczeństwa. Ciało jego najpierw przeniesiono na wyspę Lipari, stamtąd do Benewentu, a w końcu do Rzymu. Jego relikwie znajdują się w bazylice św. Bartłomieja w Rzymie, a liturgiczne święto obchodzone jest 24 sierpnia.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 grudnia

Czwartek, święto św. Szczepana
Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie.
Pan jest Bogiem i daje nam światło.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 10, 17-22
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter