pb (KAI/washingtonpost.com) / Canterbury, mz
Relikwią tą jest zrobiona kości słoniowej krzywaśń, czyli górna, zakrzywiona część pastorału, jakiego używał św. Grzegorz Wielki, papież, który w VI w. wysłał pierwszych misjonarzy do Anglii.
Arcybiskup Canterbury, Justin Welby zwołał 37 zwierzchników Kościołów anglikańskich, aby przedyskutować sposoby zachowania jedności w sytuacji podziałów w łonie liczącej 80 mln wiernych Wspólnoty na tle wyświęcania kobiet na biskupów i stosunku do małżeństw jednopłciowych.
Wypożyczenie relikwii ma charakter symboliczny. Zwrócił na to uwagę kard. Gianfranco Ravasi, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury, który wydał zgodę na wystawienie krzywaśni pastorału św. Grzegorza w Canterbury. Jego zdaniem relikwia ta jest znakiem duchowej więzi między Kościołem katolickim i anglikańskim.
Szef misji wysłanej przez św. Grzegorza do Anglii, św. Augustyn został pierwszym arcybiskupem Canterbury – obaj są czczeni nie tylko przez Kościół katolicki, ale także anglikański. Według dziekana katedry w Canterbury, ks. Roberta Willisa, wypożyczenie krzywaśni pastorału św. Grzegorza jest „ekumeniczną zachętą” dla anglikańskich prymasów.
Z ideą wysłania relikwii wystąpił ks. Robert McCulloch, prokurator generalny Towarzystwa Misyjnego św. Kolumbana. Jest on zaangażowany w kontakty ekumeniczne, m.in. w organizację meczów w krykieta między reprezentacjami Watykanu i anglikańskiego Kościoła Anglii. – To gest wsparcia, jedności i zgody od Kościoła katolickiego dla Kościoła anglikańskiego – tłumaczy australijski duchowny.
Podczas spotkania prymasów przemówi katolik, 86-letni Jean Vanier, założyciel wspólnot „Wiara i światło” oraz ruchu Arka dla osób niepełnosprawnych umysłowo. Zaprosił go do Canterbury abp Justin Welby, według którego Duch Boży posługuje się Vanierem, aby skłonić nas do przemyślenia swego stosunku do innych ludzi.
Co? Gdzie? Kiedy?
