Jak poinformował rektor fatimskiego sanktuarium ks. Carlos Cabecinhas, decyzję o ograniczeniu liczby wiernych do 6 tys. osób podjęto we współpracy z krajowymi służbami medycznymi.
Średnio na jednego pielgrzyma, uczestniczącego w wydarzeniu, które rozpoczęło się w poniedziałkowy wieczór i potrwa do wtorkowego popołudnia, przypada około 8 m kw. Miejsca dla pielgrzymów zostały oznaczone białymi okręgami.
Mamy nadzieję, że pielgrzymi dadzą dobry przykład i będą szanowali wytyczne sanitarne dotyczące bezpieczeństwa epidemicznego
- powiedział przed rozpoczęciem poniedziałkowych uroczystości ordynariusz diecezji Leiria-Fatima kardynał Antonio Marto.
Limity dotyczące liczby pielgrzymów w Fatimie wprowadzono z inicjatywy prezydenta Portugalii Marcelo Rebelo de Sousy. We wrześniu zaapelował on do władz sanktuarium, aby nie dopuściły do sytuacji, kiedy na obchodzonych 12 i 13 października uroczystościach pojawi się 50 tys. osób.
Po całkowitym zamknięciu fatimskiego sanktuarium z powodu koronawirusa pomiędzy marcem a majem, w kolejnych miesiącach nie pojawiła się tam duża liczba pielgrzymów. Wyjątek stanowiły uroczystości zorganizowane pomiędzy 12 a 13 września, kiedy do Fatimy dotarło kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów. W obawie przed ryzykiem masowych zakażeń, wynikającym ze stale rosnącej liczby wiernych, rektorat w trakcie uroczystości podjął decyzję o zamknięciu wejść na teren sanktuarium.
Przed epidemią portugalskie sanktuarium było co roku odwiedzane przez ponad 5 mln turystów z całego świata. Największe uroczystości, w których brało udział nawet 500 tys. wiernych, odbywały się 13 maja i 13 października, czyli w dniach, w których odpowiednio rozpoczęły się i zakończyły fatimskie objawienia maryjne w 1917 r.
Od ponad dekady Polacy są jedną z trzech najliczniejszych narodowości odwiedzających Fatimę. Średnio co roku docierało tam dotychczas ponad 20 tys. polskich pielgrzymów.
Fot. PAP/EPA/PAULO CUNHA