14 października Kościół wspomina św. Małgorzatę Marię Alacoque. Misją jej życia było rozpowszechnienie nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa. W latach 1673–1675 w klasztorze w Paray-le-Monial w Burgundii święta zakonnica otrzymała cztery wielkie objawienia Pana Jezusa, który pragnął, aby ludzie dowiedzieli się o Jego wielkiej Miłości do każdego człowieka.
Święta Małgorzata Alacoque urodziła się 22 lipca 1647 r. w Burgundii (Francja), w pobożnej rodzinie notariusza królewskiego. W wieku zaledwie czterech lat złożyła ślub czystości. Jej ojciec zmarł wcześnie pozostawiając małżonkę z siedmiorgiem dzieci. Gdy Małgorzata miała osiem lat została oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Klarysek w Carolles, gdzie przebywała tylko dwa lata. Z powodu ciężkiej choroby musiała wrócić do domu. W 1661 r. za wstawiennictwem Matki Bożej odzyskała zdrowie. W wieku 24 lat wstąpiła do Zakonu Sióstr Nawiedzenia (wizytek) w Paray-le-Monial, gdzie w roku 1672 złożyła śluby zakonne. Wyróżniała się wielkim umiłowaniem modlitwy i konsekwentną pracą nad sobą. W latach 1684-1687 pełniła funkcję przełożonej nowicjuszek.
Po raz pierwszy Pan Jezus objawił się Małgorzacie Marii Alacoque 27 grudnia 1673 r., w uroczystość św. Jana Ewangelisty. Zakonnica klęczała przed Najświętszym Sakramentem, gdy w pewnym momencie ujrzała Jezusa, który wskazując na swoje Serce gorejące miłością, powiedział:
Moje Boskie Serce goreje tak wielką miłością ku ludziom, a zwłaszcza ku tobie, że nie może już powstrzymać w sobie płomieni tej gorącej miłości. Musi je rozlać za twoim pośrednictwem i ukazać się ludziom, by ich ubogacić drogocennymi skarbami, które ci odsłaniam, a które zawierają łaski uświęcające i zbawienne, konieczne, by ich wydobyć z przepaści zatracenia.
Św. Małgorzata potem napisała: „Ogromną łaskę wyświadczył mi Boski Oblubieniec, której ja zupełnie nie jestem godna, że pozwolił mi spoczywać na swym Sercu wraz z umiłowanym uczniem i podarował mi to Serce wraz z krzyżem swoim i swoją miłością".
Podczas drugiego objawienia Pan Jezus prosił Małgorzatę aby powiedziała ludziom, że bardzo ich kocha. Obiecał wiele łask dla czcicieli swojego Serca.
To nabożeństwo jest ostatnim wysiłkiem mojej miłości i będzie dla ludzi jedynym ratunkiem w tych ostatnich czasach
- powiedział wówczas.
Trzecie objawienie miało miejsce 2 lipca 1674 r . Zbawiciel miał pięć ran „jaśniejących jak słońce", z których wydobywały się płomienie. Wyznał wtedy mistyczce, że niewdzięczność ludzka sprawia Mu większą udrękę niż wszystkie cierpienia, których doznał w trakcie swego ziemskiego życia.
Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, a w zamian za to otrzymuje wzgardę i zapomnienie. Ty przynajmniej staraj się mi zadośćuczynić, o ile to będzie w twojej mocy, za ich niewdzięczność.
Jezus poprosił Małgorzatę, by często przystępowała do Komunii świętej, szczególnie w pierwsze piątki miesiąca oraz odprawiała nabożeństwo Godziny świętej w każdą noc z czwartku na pierwszy piątek, by towarzyszyła Mu w Ogrójcu między godziną 23:00 a 24:00.
Podczas ostatniego objawienia 19 czerwca 1675 r. Pan Jezus zwrócił się do świętej zakonnicy z prośbą:
Żądam, żeby pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała był odtąd poświęcony jako osobne święto na uczczenie mojego Serca i na wynagrodzenie mi przez Komunię świętą i inne praktyki pobożne za zniewagi, jakich doznaję, gdy w czasie oktawy jestem wystawiony na ołtarzach. W zamian za to obiecuję ci, że Serce Moje wyleje hojne łaski na tych wszystkich, którzy w ten sposób Sercu memu oddadzą cześć lub przyczynią się do jej rozszerzenia.
W trakcie objawień Jezus Chrystus przekazał św. Małgorzacie Marii Alacoque obietnice dla czcicieli Jego Najświętszego Serca:
- Dam im wszystkie łaski potrzebne w ich stanie.
- Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach.
- Będę ich pocieszał we wszystkich ich strapieniach.
- Będę ich bezpieczną ucieczką za życia, a szczególnie przy śmierci.
- Wyleję obfite błogosławieństwa na wszystkie ich przedsięwzięcia.
- Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło nieskończonego miłosierdzia.
- Dusze oziębłe staną się gorliwymi.
- Dusze gorliwe dojdą szybko do wysokiej doskonałości.
- Błogosławić będę domy, w których obraz mego Serca będzie umieszczony i czczony.
- Kapłanom dam moc kruszenia serc najzatwardzialszych.
- Imiona tych, co rozszerzać będą to nabożeństwo, będą zapisane w mym Sercu i na zawsze w Nim pozostaną.
- Z nadmiernego miłosierdzia mego Serca obiecuję ci, że wszechmocna miłość tego Serca wszystkim przystępującym przez dziewięć z rzędu pierwszych piątków miesiąca do Komunii św. da ostateczną łaskę pokuty tak, że nie umrą w stanie Jego niełaski ani bez sakramentów św. i że Serce moje będzie dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę śmierci.
W dwunastej obietnicy Jezus zapowiedział wielki przywilej dla czcicieli Jego Serca, tj. dar łaski uświęcającej w chwili śmierci. Jej warunkiem jest godne przyjmowanie Komunii św. przez dziewięć kolejnych pierwszych piątków miesiąca. Jest to Wielka Obietnica, która dała ludziom nadzieję i znacznie przyczyniła się do ożywienia pobożności. Wierni gorliwie przystępowali do praktyk pierwszopiątkowych. Popularną sentencją stały się słowa: „Kto dziewięć piątków odprawi jak trzeba, nie umrze w grzechach, lecz pójdzie do nieba".
Małgorzata zmarła 17 października 1690 r. miała 43 lata. Beatyfikował ją Pius IX w 1864 r., kanonizował Benedykt XV (1920). Nazywana jest apostołką Najświętszego Serca Pana Jezusa, jak również „Świętą od Serca Jezusowego".
W ikonografii św. Małgorzata Maria przedstawiana jest w czarnym habicie wizytek, w rękach trzyma przebite serce.
Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa został uznany oficjalnie w 1765 r. przez Klemensa XIII. Na dzień uroczystości wyznaczono – zgodnie objawieniami – piątek po oktawie Bożego Ciała. W 1856 r. papież Pius IX ustanowił Święto Serca Pana Jezusa w całym Kościele. 31 grudnia 1899 r. oddał Sercu Jezusowemu w opiekę cały Kościół.