1 maja
środa
Józefa, Jeremiasza, Filipa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Premier Kanady po papieskich przeprosinach: zbudujemy lepszą przyszłość

Ocena: 0
551

Podczas wczorajszej wizyty w Maskwacis papież Franciszek przeprosił za grzechy ludzi Kościoła, jakich dopuścili się w ramach systemu szkół rezydencjalnych dla dzieci rdzennych mieszkańców Kanady. Premier tego kraju Justin Trudeau obecny na tym spotkaniu wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że rząd będzie nadal wspierał proces uzdrowienia międzypokoleniowej traumy związanej z tymi placówkami.

Fot. PAP/EPA/CIRO FUSCO - Papież Franciszek w Kanadzie

Nikt nie może zapomnieć o tym, co stało się w szkołach rezydencjalnych w całej Kanadzie. Wszyscy musimy zapewnić, że to się nigdy więcej nie powtórzy. W duchu pojednania i uzdrowienia razem zbudujemy lepszą przyszłość dla rdzennych mieszkańców i wszystkich Kanadyjczyków

– napisał szef rządu.

Były uczeń szkoły rezydencjalnej, wódz Phil Fontaine powiedział agencji Associated Press, że „osiągnięciem społeczności tubylczej było przekonanie papieża Franciszka do przybycia do wspólnoty Pierwszego Narodu i uniżenia się przed ocalałymi, tak jak to zrobił dzisiaj” i że „to wiele znaczy dla wielu ludzi”. Zwrócił uwagę, że za każdym razem, gdy wypowiedział słowo „przepraszam” odzywały się oklaski.

Z kolei wódz Desmond Bull zaznaczył, że „wszyscy możemy potrzebować czasu, aby w pełni ogarnąć powagę tej chwili”. Proces uzdrowienia polegać będzie nie na tym, że zapomnimy, ale na tym, że inni Kanadyjczycy będą uczyć się o naszej historii, naszej kulturze, naszym ludzie, o tym, kim jesteśmy, wskazał.

Wódz Siuksów Nakota Tony Alexis zwrócił uwagę, że za słowami papieża muszą pójść czyny:

Nie może po prostu powiedzieć: przepraszam i odejść

– podkreślił.

Czekałam 50 lat na te przeprosiny i wreszcie dzisiaj je usłyszałam

– wyznała Evelyn Korkmaz, była uczennica szkoły rezydencjalnej. Ale miała nadzieję, że usłyszy również o jakimś „planie pracy” Kościoła, obejmującym wydanie dokumentów i inne konkretne kroki.

Wódz Vernon Saddleback zauważył, że słowa nie są w stanie wyrazić, jak ważne były papieskie przeprosiny dla uzdrowienia wielu członków Pierwszych Narodów.

Ale, jak wskazała Sandi Harper, córka byłej uczennicy szkoły rezydencjalnej w Saskatoon, nie wszyscy rdzenni mieszkańcy są gotowi na pojednanie z Kościołem.

Musimy dać ludziom czas na uzdrowienie. To zajmie dużo czasu

– stwierdziła.

Szkołami rezydencjalnymi nazywano istniejące od 1883 do 1998 roku szkoły z internatem dla dzieci rdzennych mieszkańców Kanady mające na celu ich asymilację kulturową. Ponad 150 tys. indiańskich dzieci zostało siłą odebranych rodzicom i musiało uczyć się w 130 takich państwowych szkołach zarządzanych przez Kościoły: katolicki (60 proc., z czego trzy czwarte prowadziły zgromadzenia zakonne) i protestanckie. Celem tego programu szkolnego było „zasymilowanie Indian ze społeczeństwem kanadyjskim”. Dzieci musiały przyjąć chrześcijaństwo i przestać używać swoich języków ojczystych. Żyły w ciężkich warunkach, wiele z nich było bitych, niedożywionych i często poniżanych słownie. Zdarzały się też przypadki przemocy seksualnej. Zmarło w nich około 6 tys. dzieci. Ich zwłoki rzadko odsyłano do ich domów, a najczęściej chowano je w bezimiennych grobach. Dotychczas rozpoznano ponad 4100 ciał.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 1 maja

Środa, V Tydzień wielkanocny
Wspomnienie św. Józefa, rzemieślnika
Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę.
Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 15, 1-8
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter