kg (KAI/RISU) / Rzym, mz
fot. PAP/EPA/OSSERVATORE ROMANO / HANDOUT
Papież przyjął w tym dniu arcybiskupa większego kijowsko-halickiego Swiatosława Szewczuka i towarzyszących mu 5 biskupów, którzy od 29 lutego odbywali w Rzymie powiedzenie Stałego Synodu Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK). Rozmawiano także o przypadającej za kilka dni 70. rocznicy tzw. Pseudosoboru Lwowskiego, na którym na rozkaz władz komunistycznych zlikwidowano ten Kościół.
– Jako, duszpasterze przemawialiśmy w imieniu narodu ukraińskiego i papież nas wysłuchał – powiedział po spotkaniu bp Ken Nowakiwśkyj, ordynariusz eparchii (diecezji) New Westminster w Kanadzie.
Zdaniem abp. Szewczuka obrady Stałego Synodu w Rzymie i audiencja u Ojca Świętego „zostały zaplanowane w kontekście obchodów smutnej rocznicy Pseudosoboru Lwowskiego, aby dać świadectwo jedności UKGK z Następcą św. Piotra”. W rozmowie z Radem Watykańskim zwierzchnik grekokatolików ukraińskich zaznaczył również, że po rozmowie z papieżem podarował mu oryginalną kopię ikonę „Drzwi Miłosierdzia”.
Podczas pobytu w Rzymie członkowie Stałego Synodu UKGK spotkali się i rozmawiali z przedstawicielami różnych instytucji Stolicy Apostolskiej oraz wydali oświadczenie, informujące światową opinię publiczną o agresji i wojnie w swym kraju oraz o cierpieniach milionów niewinnych ludzi. Kościół stanowczo potępia okrucieństwa, porwania, więzienie i tortury wobec poszczególnych osób i grup w Donbasie i na Krymie, zwłaszcza Tatarów Krymskich oraz łamanie wolności wyznania i godności milionów mieszkańców kraju.
Zaapelowano do papieża i do całego świata o pomoc w powstrzymaniu wojny i poprawy kryzysu humanitarnego, powstałego w wyniku agresji rosyjskiej na Ukrainie. Ta niewypowiedziana wojna, która nadal trwa, choć obecnie nie skupia już na sobie uwagi świata, wpłynęła na życie pięciu milionów ludzi – podkreślili biskupi. Przypomnieli, że spowodowała ona śmierć ok. 10 tys. osób, dziesiątki tysięcy rannych, a ponad 2 mln ludzi pozbawiła dachu nad głową.
Podstępne sposoby prowadzenia tej „hybrydowej wojny” wywołały wstrząs pourazowy u setek tysięcy mieszkańców kraju oraz wyrządziły ogromne straty społeczno-gospodarcze. Zrujnowana została wielka część infrastruktury przemysłowej na wschodzie kraju, a waluta ukraińska w ciągu minionych dwóch lat straciła 2/3 swej wartości, co doprowadziło do zubożenia całej 45-milionowej ludności kraju. Jest ona przy tym nieustannie opluwana za pomocą dobrze przemyślanej i finansowanej propagandy międzynarodowej – oświadczyli hierarchowie UKGK.
– Powiedziałem Ojcu Świętemu, że naród nasz cierpi i czeka, że go obejmiesz. Papież dał wyraźnie do zrozumienia, że będzie działał – zapewnił po spotkaniu abp Szewczuk.
Przypomniał, że wiek XX był czasem tragicznym dla Ukrainy: dwie wojny światowe z towarzyszącym im ludobójstwem, wywołana przez reżym sowiecki klęska głodu i czystki etniczne pozbawiły życia 15 mln mieszkańców kraju. Stalin okrutnie zniszczył UKGK, który historycznie solidaryzował się z narodem i jego cierpieniami. Władze sowieckie domagały się od niego zerwania jedności z Kościołem katolickim i papieżem, a gdy to nie nastąpiło, reżym stalinowski zdelegalizował Kościół za pośrednictwem bezprawnego, zwołanego przemocą i zmanipulowanego Pseudosoboru Lwowskiego w dniach 8-10 marca 1946.
– Kościół nasz stał się największym zakazanym Kościołem na świecie. Władza radziecka aresztowała wszystkich jego biskupów, setki księży i dziesiątki tysięcy wiernych, a majątek UKGK przekazała Rosyjskiemu Kościołowi Prawosławnemu lub skonfiskowała go do wykorzystania w celach świeckich – podkreślił zwierzchnik UKGK. Zwrócił uwagę, że Kościół, mimo to, cudem się odrodził i dziś rozwija się aktywnie i dynamicznie zarówno na Ukrainie, jak i na czterech kontynentach, mając młodych kapłanów i oddanych wiernych, czerpiących natchnienie z przykładu męczenników XX wieku.
W rozmowie z rozgłośnią papieską abp Szewczuk zaznaczył również, że „dla Ukraińców z różnych Kościołów i religii, a nawet niewierzących, Ojciec Święty jest globalnym autorytetem moralnym, mówiącym prawdę”. I ten głos prawdy „jest szczególnie ważny dla cierpiących dzisiaj Ukraińców”. – Gdy ludzie nie słyszą lub nie rozumieją tego głosu, wtedy błądzą, niepokoją się i czują się zagubionymi – tłumaczył władyka. Dodał, że Franciszek zapewnił go, że „nikt nie będzie rozstrzygał zagadnień ekumenicznych kosztem wschodniego Kościoła katolickiego”.
W imieniu swego Kościoła oświadczył, że UKGK „jest gotów zapewnić odpowiedzialne, przejrzyste i ekumeniczne kierowanie pomocą międzynarodową, służąc narodowi ukraińskiemu bez względu na jego narodowość, język czy przynależność wyznaniową”. – Jesteśmy gotowi współpracować z innymi organizacjami rządowymi i pozarządowymi. Starczy już cierpień. Można im zapobiegać i przed nimi ratować. Uczyńmy Rok Miłosierdzia Bożego rzeczywistością dla Ukraińców – zakończył swą wypowiedź arcybiskup większy kijowsko-halicki.