„Służba daje nam godność. Jaka jest Twoja godność? Jestem sługą: to jest wielka godność!” – powiedział papież Franciszek, przyjmując na audiencji Korpus Transportu i Materiałów włoskiej armii. 70 lat temu otrzymał on św. Krzysztofa jako swego patrona.
PAP/EPA/ETTORE FERRARIOjciec Święty pochwalił żołnierzy za to, że niosą pomoc obywatelom i lokalnym władzom w czasie sytuacji kryzysowych, takich jak: trzęsienia ziemi, powodzie czy pandemia COVID-19, rozbijając obozy, namioty i organizując szpitale polowe, przywożąc podstawowe artykuły pierwszej potrzeby, materiały przydatne do odbudowy i szczepionki. Są także obecni poza granicami Włoch w ramach misji pokojowych.
„Dokładne, dobrze skoordynowane i ciągłe wykonywanie wszystkich tych czynności ma precyzyjną nazwę: służba” – wskazał papież, dodając, że polega ona na „oddawaniu się do dyspozycji dobra wspólnego, nie szczędząc energii i wysiłku, nie wycofując się w obliczu niebezpieczeństw, aby wykonać swoje zadanie, które często skutkuje ratowaniem życia ludzkiego i może wiązać się z poświęceniem własnego bezpieczeństwa”.
„Kiedy przychodzicie z pomocą ludziom doświadczonym klęskami żywiołowymi lub konfliktami zbrojnymi, robicie to, czasami nieświadomie, w stylu Chrystusa, który przyszedł, aby służyć, a nie aby Mu służono” – podkreślił Franciszek, przypominając, że imię ich patrona, św. Krzysztofa, znaczy: „niosący Chrystusa”.
Papież zwierzył się, że sam jest czcicielem św. Krzysztofa i nosi ze sobą medalik z jego wizerunkiem.