Z wnioskiem takim wystąpił do Zgromadzenia Narodowego wystąpił prezydent Daniel Ortega 2 lutego, w dniu 90. urodzin byłego metropolity Managui, który przez kilka dziesięcioleci odgrywał pierwszoplanową rolę w dialogu politycznym w kraju.
Parlament przyjął tę propozycję w głosowaniu 2 marca. 65 deputowanych było za (wszyscy z rządzącej partii sandinistów), a 1 przeciw. W posiedzeniu nie wzięli udziału członkowie partii liberalnej, sprzeciwiający się kandydaturze kardynała. Wcześniej wniosek rozpatrywała parlamentarna komisja ds. edukacji, kultury, sportu i środków przekazu.
Kard. Obando stał na czele stołecznej archidiecezji w latach 1970-2005. Brał czynny udział w społeczno-politycznym życiu Nikaragui, m.in. broniąc praw człowieka i ludzi pracy zarówno w okresie dyktatorskich rządów rodziny Somozów, jak i po obaleniu ich w lipcu 1976 r. i objęciu władzy przez lewicowy, marksistowski Front Wyzwolenia Narodowego im. A. Sandino. Wielokrotnie ściągało to nań i na innych biskupów ostrą krytykę ze strony lewicy w kraju i za granicą, zarzucającej mu mieszanie się do polityki lub – odwrotnie – brak zaangażowania społecznego. W 2007 r. stanął na czele Narodowej Rady Pojednania i Pokoju, której celem było uleczenie wciąż jeszcze niezabliźnionych ran wojny domowej z lat 80.
Jest pierwszym bohaterem narodowym Nikaragui, ogłoszonym jeszcze za życia.