Według portalu informacyjnego Beni Lubero, ks. Kanefu, który jest pallotynem, został uwolniony po zapłaceniu okupu w wysokości 4 tys. dolarów.
Porwania są na porządku dziennym w tej części Demokratycznej Republiki Konga, gdzie trwają konflikty etniczne między ludami Nande i Hunde z jednej, a Hutu z drugiej strony. Ulubionym celem band kryminalnych są duchowni. W lipcu dwaj księża z ludu Nande, Charles Kipasa i Jean-Pierre Akilimali zostali uprowadzeni z kościoła i dotychczas nie ma o nich żadnych wiadomości. Policja jednak ma nadzieję na ich uwolnienie, gdyż w jej ręce dostał się szef porywaczy.