26 grudnia
czwartek
Dionizego, Szczepana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Cierpiący Kościół na Wschodzie

Ocena: 0
1621

Sytuacja Kościoła katolickiego na Wschodzie, a więc w krajach, które stanowiły kiedyś jeden Związek Radziecki, w ogromnej mierze zależy od polityki. A że sytuacja polityczna za Bugiem pogorszyła się dramatycznie, cierpi na tym Kościół, księża i wierni.

Sytuacja Kościoła katolickiego na Wschodzie, a więc w krajach, które stanowiły kiedyś jeden Związek Radziecki, w ogromnej mierze zależy od polityki. A że sytuacja polityczna za Bugiem pogorszyła się dramatycznie, cierpi na tym Kościół, księża i wierni.

Przykładem są najnowsze wydarzenia na Białorusi. Na piętnaście dni aresztu skazany został ks. Witalij Czebotar CMF, wicedziekan dekanatu mohylewskiego archidiecezji mińsko-mohylewskiej. Powodem mogły być jego wpisy w mediach społecznościowych. Ks. Czebotar ma 41 lat, należy do zakonu klaretynów i przewodzi misji tej wspólnoty zakonnej w Mohylewie.

Na sąsiednią Ukrainę spadają rakiety, zabijając prawosławnych, grekokatolików, katolików… Dochodziło do bezczeszczenia i rabowania świątyń oraz zabudowań kościelnych i seminaryjnych przez rosyjskich żołnierzy.

 


BIAŁORUŚ: PRZECIW KATOLIKOM

Najbardziej znanym i bulwersującym uderzeniem w białoruskich katolików było zabranie przez władze tzw. czerwonego kościoła w centrum Mińska. Kościół św. Szymona i św. Heleny został oddany katolikom dopiero w 1990 r. Niestety, w 2013 r., na mocy rozporządzenia prezydenta Aleksandra Łukaszenki, prawo własności do świątyni przekazano władzom Mińska, a parafia otrzymała jedynie zgodę na nieodpłatne jej użytkowanie. Władze Mińska przekazały zarządzanie budynkiem przedsiębiorstwu komunalnemu „Minskaja Spadczyna”.

We wrześniu br. czerwony kościół stał się ofiarą napaści „nieznanych sprawców”. Ktoś zbił szybę z witrażem na parterze w przybudówce zakrystii. Doszło też do pożaru, który według oficjalnej wersji objął ok. 20 metrów kwadratowych i został szybko ugaszony. Tak naprawdę jednak, jak pisał portal znadniemna.pl, ślady ognia znaleziono tylko na klęczniku naprzeciwko zniszczonego witraża.

Na wezwanie do świątyni wraz ze strażą pożarną przyjechała milicja, przedstawiciele Komitetu Śledczego, a nawet OMON, czyli jednostka specjalna milicji. Później służby nakazały zamknięcie całego obiektu. Komisja ds. Sytuacji Nadzwyczajnych zabroniła korzystania z budynku „do czasu całkowitego odremontowania i sprawnego funkcjonowania wszystkich systemów gaśniczych oraz urządzeń elektrycznych”. W tej sytuacji wierni zaczęli modlić się pod kościołem. Nikt nie spodziewał się najgorszego. Tymczasem 6 października władze miejskie Mińska niespodziewanie wymówiły parafii umowę najmu kościoła. A obecnie koło kościoła nie można się nawet modlić. Wierni zwrócili się do władz o umożliwienie modlitwy w oszklonej galerii wewnątrz kościoła lub na pobliskim podwórzu. Miejski Komitet Wykonawczy odpowiedział, że „zakazana jest eksploatacja budynku do czasu zakończenia prac remontowo-konserwatorskich”. Z kolei modlitwa na ulicy byłaby uznana za imprezę masową, a taka nie może się odbywać w związku z tym, że w pobliżu znajduje się siedziba rządu – tzw. Dom Urjada.

To celowe uderzenie w Kościół katolicki. Podobnie jak prześladowania duchownych. W kwietniu milicja zatrzymywała dziekana mohylewskiego ks. Andrzeja Kiewlicza, którego oskarżono o rozpowszechnianie „materiałów ekstremistycznych” i ukarano grzywną. Natomiast 2 listopada na dwanaście dni aresztu skazano proboszcza parafii greckokatolickiej w Brześciu ks. Igora Kondratiewa, pod podobnym zarzutem. Niestety, równolegle trwa akcja przeciwko działaczom Związku Polaków na Białorusi – niedawno przeszukano mieszkania kilkudziesięciu osób. Liczący 1,4 mln wiernych Kościół katolicki jest w znacznej mierze utożsamiany z Polakami (choć wśród wiernych jest też wielu Białorusinów). Na dokładkę księża, także hierarchowie, ośmielali się krytykować władze…

 


UKRAINA: WOJNA NISZCZY WSZYSTKO

Na sąsiedniej Ukrainie od lutego trwa wojna i to ona w zasadniczy sposób wpływa na sytuację katolików w tym kraju (około miliona wiernych obrządku rzymskiego, 5,5 mln grekokatolików). W znacznej mierze jest ona podobna do losu obywateli Ukrainy innych wyznań; rosyjskie rakiety i bomby spadają na miasta i wioski, nie wybierając, czy trafią w prawosławnych, katolików czy może w protestantów. Mówił o tym niedawno w Radiu Watykańskim bp Jan Sobiło z Zaporoża. Wspomniał nocny ostrzał szpitala położniczego w Wilniańsku, w wyniku którego zginął noworodek. – To wielka strata dla rodziców oczekujących narodzenia swojego dziecka, a jednocześnie uderzenie w ludność cywilną, widzącą, że nie ma już takiego miejsca, które byłoby w jakikolwiek sposób chronione przed rosyjską agresją – powiedział. – Jest to bardzo trudny czas, naznaczony śmiercią żołnierzy oraz ludności cywilnej, uchodźcami. W dalszym ciągu prowadzimy wielkie spotkania modlitewne, międzywyznaniowe, aby jednym głosem – prawosławni, protestanci i katolicy obu obrządków – wyprosić u Boga pokój, żebyśmy mogli tę zimę jakoś przetrwać, żebyśmy mogli, choćby i skromnie, ale świętować zbliżające się Boże Narodzenie, przywitać Nowonarodzonego Pana Jezusa – dodał.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, analityk spraw międzynarodowych, doktor nauk społecznych, adiunkt na uczelni Vistula w  Warszawie


redakcja@idziemy.com.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 grudnia

Czwartek, święto św. Szczepana
Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie.
Pan jest Bogiem i daje nam światło.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 10, 17-22
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter