18 czerwca
wtorek
Marka, Elzbiety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ciągle śpiący kolos

Ocena: 0
587

Jeszcze na początku XXI w. wiarę deklarowało 96 proc. społeczeństwa, dziś to niecałe 89 proc., ale z tego do głębszej wiary przyznaje się ledwie 9 proc. Recepty, jak zatrzymać już nie „pełzającą”, ale „galopującą” sekularyzację, szukać można w najnowszym raporcie „Kościół w Polsce 2023”.

fot. xhz

Na tle Europy Zachodniej religijność polskiego społeczeństwa wciąż jest wyjątkowa, choć już nie we wszystkich kategoriach wiekowych – zwłaszcza w pokoleniu do 24. roku życia dostrzegalne jest uniezależnianie się moralności od religii. Niezależnie od wieku maleje też grupa wiernych utożsamiających się z nauczaniem Kościoła.

 


SIŁA KSIĘŻY EMERYTÓW

Wszechstronny i rzetelny dokument, opracowany przez KAI i Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej, ukazuje pracę Kościoła w sferze duszpasterskiej, ewangelizacyjnej, charytatywnej i społecznej. Opisuje historię Kościoła XX w., jego struktury i instytucje, ramy prawne i stosunek do państwa. Analizuje także kwestię powołań, życia zakonnego, zaangażowania świeckich, obecności Kościoła w edukacji, kulturze oraz dialogu ekumenicznym i międzyreligijnym, wreszcie ochronę nieletnich przed przestępstwami seksualnymi. – Jego celem jest nie tylko ukazanie z lotu ptaka całej tej złożoności Kościoła wierzącym, ale i uświadomienie całemu społeczeństwu, w jak wielu dziedzinach jest on obecny – mówi Marcin Przeciszewski, prezes KAI.

Aneta Liberadzka ze Stacji 7, komentując raport, wskazała na liczbę wspólnot i ruchów modlitewnych, która w ostatnich 25 latach wzrosła o połowę. Na 10 tys. parafii przypada 65 tys. organizacji przyparafialnych.

Jednak już zaangażowanie „szeregowych” wiernych pozostawia wiele do życzenia. – Coraz częściej oczekują oni profesjonalnego obsłużenia; 73 proc. z nich nie ma wpływu na życie parafialne, a 78 proc. tej grupy nie chce go mieć – przytacza statystyki raportu prof. Mirosława Grabowska, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Socjologicznego. – Prawie jedna piąta wiernych nie chodzi na Mszę do swojej parafii. W działalność apostolską zaangażowanych jest 8 proc. świeckich. Nie wiemy, czy Kościół zdaje sobie sprawę z ich potencjału. Już Jan Paweł II mówił o budzeniu kolosa.

Siły apostolskie, którymi Kościół dysponuje, są imponujące. – To 34,7 tys. kapłanów, najwięcej w ciągu tysiącletniej historii polskiego Kościoła – komentuje Marcin Przeciszewski. Red. Tomasz Krzyżak z „Rzeczpospolitej” zauważa jednak, że kapłanów jest dziś więcej niż kiedykolwiek, bo wydłużył się czas życia. – Kiedy odejdą księża emeryci, przeważający liczebnie nad czynnymi duchownymi, czeka nas krach – prognozuje. Nie bez racji, w ostatnich dwudziestu latach bowiem liczba alumnów seminariów spadła trzykrotnie – z 6,8 tys. do 1,9 tys. To wynik osłabienia religijności i kondycji psychicznej młodych, problemów rodziny i skandali w Kościele.

Wiedza o zaangażowaniu Kościoła w działalność charytatywną jest powszechna, zdumiewać może jednak jego skala. – To druga po państwie polska instytucja pomocowa – komentuje Marcin Przeciszewski i wylicza: organizacje, w tym Caritas, ruchy oddolne, zakony. Dziewięciu na dziesięciu wolontariuszy posługuje w dziełach katolickich.

 


KATOLICYZM Z WYBORU

Raport potwierdza słowa Franciszka o tym, że Kościół stoi u progu przełomu. – Do niedawna katolicyzm był podstawowym elementem polskiej tożsamości; wyznawała go większość społeczeństwa – mówi Marcin Przeciszewski. – Wciąż mamy najwyższe w tej części Europy praktyki religijne (dominuje tu polski i ukraiński obszar Galicji), jednak dotychczasowe zróżnicowanie – południowy wschód kontra poniemieckie ziemie zachodnie – przekształca się w zróżnicowanie pokoleniowe.

– Sypie się katolicyzm kulturowy, za to rośnie w siłę katolicyzm z wyboru – mówi Marcin Przeciszewski. Inni komentatorzy także wolą mówić o zmianie w praktykowaniu niż o sekularyzacji. Dwadzieścia lat temu pod kątem praktyk religijnych społeczeństwo było jednorodne. Dziś wysoki ich stopień widać w starszej części populacji.

Im młodsi są badani, tym rzadziej deklarują się jako wierzący oraz regularnie praktykujący. – Widzimy motor tych zmian – tłumaczy prof. Grabowska i wymienia: – Praktykowanie wiary spada w grupach z wysokim wykształceniem, zamieszkujących duże miasta i urodzonych po 1997 r. Niestety, nie bardzo widać, co by miało być hamulcem tych zmian. Moje pokolenie chroniła podwójna szczepionka: negatywnego doświadczenia komunizmu i pozytywnego nauczania Jana Pawła II.

Wśród młodych wiarę deklaruje 69 proc., a głęboką wiarę – zaledwie 4 proc. To poważne ostrzeżenie. Wpływają na to: z jednej strony postrzeganie przez młodych Kościoła jako dawcy nakazów i zakazów, z drugiej – zanik międzypokoleniowego przekazu wiary.

Aneta Liberadzka dodatkowo dostrzega negatywny wpływ mediów społecznościowych, które zamiast budować społeczności, budują mury i niską samoocenę. – Po czwórce moich dzieci widzę, że to zmiany cywilizacyjne, nie jednostkowe. W swoim pierwszym dokumencie Franciszek poruszał problemy rodzin, dziś mamy problem z wszelkimi relacjami, bo ludzie boją się podejmować długoterminowe zobowiązania, co przekłada się nie tylko na liczbę małżeństw, ale i powołań – mówi dziennikarka. Tomasz Krzyżak ocenia przy tej okazji, że powołań jest od zawsze tyle samo, ale dzisiejszym powołanym trudniej na nie odpowiedzieć.

Analiza ks. Tomasza Adamczyka wykazuje, że najważniejszym źródłem wiary jest dla młodych rodzina, a źródłem niewiary – osobiste przekonania i przemyślenia. Pytani o to, co nadaje sens ich życiu, rodzinę wskazują już nie jako pierwszą, ale trzecią w hierarchii. Wyprzedzają je: miłość i wielkie uczucie (ponad 50 proc.) oraz zdobycie ludzkiego zaufania i przyjaźni. Co trzeci młody od Kościoła oczekuje doświadczenia Boga, tyle samo działalność Kościoła widzi przede wszystkim w osobie księży dostępnych i otwartych na rozmowy o poszukiwaniach i problemach młodzieży. To potencjał, na którym można budować młody Kościół.

 


MISYJNY, NIE STRUKTURALNY

Autorytet Kościoła jako instytucji zaufania publicznego w ostatniej dekadzie spadł z ok. 65 do 48 proc. Jedną z recept jest oczyszczenie Kościoła z „brudów” przestępstw seksualnych, które – jak mawiał Benedykt XVI – przyćmiewają blask Ewangelii. Raport podkreśla przy tym, że Kościół jako jedyna instytucja w Polsce wypracował metody reagowania, pomocy i prewencji w tym obszarze.

Zmianę przynieść może również głoszone przez Franciszka „duszpasterstwo nawrócenia” Kościoła strukturalnego i przywrócenie mu misyjnego charakteru. Budzenie olbrzyma zakłada zaangażowanie świeckich w posługi niewymagające święceń, co przy okazji przełamie zakorzeniony w Polsce klerykalizm.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 czerwca

Wtorek, XI Tydzień zwykły
Dzień powszedni
Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 5, 43-48
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter