O tym, że życie każdej rodziny, to suma małych i wielkich pielgrzymek, mówił bp Piotr Libera w uroczystość Objawienia Pańskiego, podczas Mszy Świętej w kościele parafii św. Wojciecha w Płocku, na zakończenie 5. Orszaku Trzech Króli.
2016-01-06 19:38 eg / Płock (KAI), sgW rocznicę 1050-lecia Chrztu Polski wędrowali w nim m.in. książę Mieszko I i jego żona Dąbrówka.
W homilii bp Libera odwołał się do słów papieża Franciszka, że „w pielgrzymce życia każdej rodziny ważny jest czas modlitwy”: pobłogosławienie dzieci na początku dnia i na jego zakończenie, spotkanie się na krótką chwilę modlitwy przed wspólnym posiłkiem, żeby podziękować Panu Bogu za Jego dary i nauczyć się dzielić z potrzebującymi tym, co się otrzymało.
– Najpiękniejsze jest to, że tata, mama i dzieci idą razem do kościoła, udają się razem do domu Pana, aby uświęcić niedzielę czy uroczystość, przez słuchanie słowa Bożego, przez Komunię. Wtedy zaczynamy odkrywać, że życie naszej rodziny to suma małych i wielkich pielgrzymek, małych i wielkich orszaków, które wyrażają wielką rolę, jaką odgrywa rodzina w pielgrzymce dnia powszedniego – stwierdził bp Libera.
Podkreślił też, że Ewangelia ma promieniować na świat i mamy obowiązek dzielić się nią i ofiarować ją innym. – To dlatego tak mocno pamiętamy dzisiaj o wszystkich prześladowanych, wyrzucanych z domów, uciekających przed terrorem w Syrii, Iraku, Pakistanie i w północnej Afryce – mówił bp Libera.
Prosił, by z tego powodu myśleć o misjonarzach: błogosławionych ojcach Zbigniewie Strzałkowskim i Michale Tomaszku, męczennikach zamordowanych w peruwiańskim Pariacoto przez terrorystów z lewackiego „Świetlistego Szlaku”.
Piąty Orszak Trzech Króli w Płocku przeszedł ulicami osiedla Podolszyce: od kościoła parafii Świętego Krzyża do kościoła parafii św. Wojciecha.
Podczas przemarszu wolontariusze zbierali do puszek środki na Światowe Dni Młodzieży, a na zakończenia spotkania ogłoszono wyniki Konkursu Rodzinnych Szopek Bożonarodzeniowych.
Na terenie diecezji płockiej Orszaki zorganizowano łącznie 16 orszaków.