„Św. ojciec Maksymilian Kolbe doskonale wiedział, że jeżeli nie będziemy mieć katolickich mediów kościoły zostaną kiedyś puste" - powiedział metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. z okazji 100-lecia powstania miesięcznika „Rycerz Niepokalanej".
Centralne uroczystości inaugurujące obchody 100-lecia powstania miesięcznika „Rycerz Niepokalanej" odbyły się w sobotę, w dniu 128. urodzin św. Maksymiliana Kolbego. Abp Jędraszewski przewodniczył Mszy św. z tej okazji w bazylice Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask w Niepokalanowie.
Przeczytaj także: 128 lat temu urodził się św. Maksymilian Maria Kolbe
Arcybiskupa powitał gwardian klasztoru, o. Mariusz Słowik. Przybliżył on okoliczności wydania pierwszego numeru „Rycerza Niepokalanej” w Krakowie. Przypomniał, że dziś przypada także rocznica urodzin Rajmunda Kolbego.
W homilii abp Jędraszewski zwrócił uwagę, że czytany fragment Ewangelii wprowadza wiernych w tajemnicę Trójcy Przenajświętszej. Umiłowany uczeń Chrystusa napisał, że Bóg jest miłością.
Jezus jest z nami, ze swoim Kościołem, bo nieustannie zsyła wybrane przez siebie osoby, które mocą Ducha Świętego głoszą prawdę o Bogu, o zbawieniu, które dokonało się w naszym Panu, Jezusie Chrystusie i które o tej miłości świadczą w porę i nie w porę, także w czasie prześladowań i cierpień.
– powiedział arcybiskup i zaznaczył, że w te dzieje wpisuje się św. Maksymilian Maria Kolbe. Przypomniał jego życiorys. W 1907 wstąpił on do zakonu franciszkanów, a od 1912 do 1919 odbył studia w Rzymie. W tym czasie był świadkiem manifestacji masońskich. Konfrontując się z tymi zdarzeniami ojciec Maksymilian czuł konieczność walki w obronie świętych spraw. Wspominał: „W tak aż opłakanym stanie znajdowały się niektóre dusze oddalone od Boga… Dusze takie, nie czując sił do otrząśnięcia się spod podlącego je jarzma, omijają Kościół, albo nawet powstają przeciwko niemu”.
Hierarcha przypomniał, że św. Maksymilian nie wiedział wówczas o tym, że 13 maja 1917 r. Maryja objawiła się w Fatimie, przynosząc przesłanie, że „Bóg rządzi światem i ludzką historią".
Tak trzeba bowiem interpretować te objawienia, jakie rozpoczęły się 13 maja 1917 r. a skończyły 13 października w Fatimie.
- ocenił abp Jędraszewski.
Dodał, że święty nie wiedział też, że 7 listopada w Petersburgu wybuchła rewolucja październikowa.
Rewolucja ta z samych swoich zasad była antychrześcijańska, materialistyczna, uważająca wszelką religię, ale zwłaszcza katolicyzm, za zło, za opium dla ludu.
- podkreślił duchowny.
Ojciec Maksymilian nie mógł zapomnieć, co przeżył w styczniu 1917 r., w 75. rocznice objawienia się Niepokalanej Alfonsowi Ratisbone’owi, który „wcześniej bluźnił przeciwko wierze, a Matka Najświętsza sprawiła, że nagle uświadomił sobie Jej potęgę, ważniejszą od wszystkich wrogów wiary chrześcijańskiej". Wobec tego, 16 października odbyło się pierwsze zebranie Rycerzy Niepokalanej, w którym wzięło udział siedmiu zakonników. Swą działalność zaczęli rozpowszechniać, poprzez kult Cudownego Medalika. Stowarzyszenie „Milicja Niepokalanej” zostało zatwierdzone 20 grudnia 1919 r. przez biskupa krakowskiego, księcia Adama Sapiehę. 11 stycznia 1920 r. liczyło już ono 400 osób, a w maju 1920 r. – 1363. Rozpoczęły się trudności organizacyjne i dlatego stwierdzono, że należy łączyć się poprzez słowo drukowane.
Dlatego w styczniu 1922 r. ukazał się pierwszy numer „Rycerza Niepokalanej”, który bardzo wyraźnie kreślił, co jest celem tego stowarzyszenia. Arcybiskup opisał okładkę tego wydania, na której znajdował się wizerunek Maryi i dwa miecze. W artykule wstępnym zostały jasno przedstawione cele pisma: pogłębienie wiary, wskazywanie stylu życia chrześcijańskiego, czyli ascezy wzbogacanej o mistykę, ale także cel apostolski: nawrócenie ludzi poprzez głoszenie prawdy obiektywnej. Ton pisma miał pozostać przyjazny bez względu na różnice, ponieważ wzorem jest miłość Chrystusa, skierowana do wszystkich zabłąkanych.
Św. Maksymilian Maria Kolbe – kontynuował metropolita – w jednym z artykułów pisał, że człowiek w swej istocie jest kimś, kto chce osiągnąć szczęście. Ojciec Maksymilian wskazywał trzy cele, które przyświecają ludziom: bogactwo, rozkosze życia i sława, i konkludował: „Za wielkie jest serce człowieka, by je można było zapełnić pieniądzem, zmysłowością lub zwodniczym, choć odurzającym, dymem sławy. Ono pragnie dobra wyższego, bez granic i wiecznie trwającego. A takim dobrem to tylko – Bóg”.
Kolejny artykuł o charakterze apologetycznym zaznacza, że nie każda religia jest dobra, a pełnia prawdy mieści się w tym, co głosi Kościół katolicki. Trzeci artykuł pt. „Niezwykłe nawrócenie” opisuje powrót do Boga, który dowodzi, że Stwórca działa w świecie poprzez Maryję.
W pierwszym numerze „Rycerza Niepokalanej” pojawiły się także założenia ideowe Milicji Niepokalanej: „Starać się o nawrócenie grzeszników, heretyków, schizmatyków, itd., a najbardziej masonów i o uświęcenie wszystkich pod opieką i za pośrednictwem Niepokalanej” oraz warunki przynależności do niej: „Oddać się całkowicie Niepokalanej jako narzędzie w Jej niepokalanych rękach” i nosić Cudowny Medalik.
Miesięcznik ten osiągnął niebywały sukces wydawniczy, stając się z czasem tygodnikiem. Ojciec Maksymilian zdawał sobie sprawę z tego, że bez katolickich mediów kościoły zostaną kiedyś puste.
Należy świadczyć o Kościele i pokazywać, że Bóg jest i działa poprzez Niepokalaną.
– podkreślił metropolita.
Arcybiskup zwrócił uwagę, że „Rycerz Niepokalanej” może pochwalić się dość dużym nakładem. Jest za co dziękować Bogu, patrząc na stulecie jego obecności w świecie.
Bardzo ważną rzeczą jest, by powracać do genialnych inspiracji o. Maksymiliana Marii Kolbego.
– wskazał abp Jędraszewski. Stwierdził, że o. Maksymilian potwierdzał je swym życiem, a ostatecznie poprzez heroiczny akt miłości. Wobec oprawców dał świadectwo swego kapłaństwa.
Trzeba mieć otwarte oczy i męstwo umysłu, by umieć na wzór trzech Mędrców zbliżyć się do Dzieciątka Jezus, zesłanego z miłości przez Ojca i upaść przed Nim na twarz, z najwyższą czcią i pokłonem. W to dzieło objawiania się Boga światu, wpisuje się także aktualna działalność, związana z redakcją i wydawaniem miesięcznika „Rycerza Niepokalanej”. On także ma objawiać Chrystusa światu przez zdrową antropologię, czyli wizję człowieka, ukazanie pełnej prawdy o Kościele i wskazywanie, że nie jesteśmy sami pośród przytłaczającego zła. Oby ta misja objawiania światu prawdy o miłości Boga trwała jak najdłużej i jak najbardziej skutecznie.
– zakończył metropolita.
Retransmisja - NIEPOKALANÓW TV: