W czasie procesji z darami uczniowie przynieśli krzyż, który później został poświęcony i umieszczony w wyremontowanym internacie. Do tego znaku arcybiskup odwołał się w homilii i zwrócił uwagę, że wielu sportowców czyni znak krzyża przed swoimi zmaganiami. Łatwo zaobserwować ten gest u skoczków narciarskich: Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Jakuba Wolnego.
Metropolita krakowski opowiedział uczniom, że podczas jednej z wizytacji kanonicznych odwiedził dom państwa Stochów. Zapytał ich wtedy, dlaczego ich syn bez skrępowania żegna się przed skokiem, a w odpowiedzi usłyszał, że wiara jest naturalną częścią jego życia. – Była to dla mnie lekcja, jak żyć swoją wiarą na co dzień – podkreślił.
Gdziekolwiek będziecie brać udział w zawodach, przyznawajcie się do krzyża Chrystusa. Nie wstydźcie się chrześcijańskiej wiary. To wasz sposób ewangelizowania współczesnego świata.
– prosił metropolita.
Krzyż jest znakiem Chrystusa. Trzeba go bronić.
– zaznaczył hierarcha i przypomniał, że św. Jan Paweł II, wskazując krzyż na Giewoncie, apelował o szacunek dla wiary i krzyża. – Krzyż mówi o cierpieniu i wyrzeczeniu – kontynuował arcybiskup i dodał, że w sportowe zmagania wpisane są zmęczenie i poświęcenie.
Żeby odnieść zwycięstwo potrzeba wielu wyrzeczeń. Krzyż mówi również o miłości, którą powinniśmy sobie okazywać. Dążąc do zwycięstwa, nie można zapomnieć o tych, z którymi się rywalizuje. Zwyciężajmy razem z Chrystusem w imię Jego świętego krzyża.
– zakończył metropolita.
Galeria zdjęć z uroczystości - link (fot. BP Archidiecezji Krakowskiej, diecezja.pl)