19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sterowanie zewnętrzne

Ocena: 0
1098

Ujawniony niedawno list szefa koncernu Ringier Axel Springer Marka Dekana do polskich pracowników tej firmy wywołał małe trzęsienie ziemi. Rząd zapowiedział przedstawienie w trybie pilnym ustawy ograniczającej wpływy zachodniego kapitału w mediach, sprawą zajęło się ministerstwo spraw zagranicznych oraz komisje sejmowe. Trudno się dziwić, bo zdarzyła się rzecz poważna: niemiecko-szwajcarski właściciel potężnej części polskiego rynku medialnego (m.in. „Faktu”, Onetu, „Newsweeka”) został złapany za rękę.

List Dekana powstał tuż po porażce rządu w Brukseli w sprawie reelekcji Donalda Tuska, i tym właśnie – a więc nastrojem chwili – należy tłumaczyć jego nadzwyczajną szczerość i zaangażowanie. Trudno przypuszczać, by Dekan pisał w takim stylu i tak otwarcie co tydzień (wiemy, że listy wysyła w takim właśnie rytmie). Jednocześnie widzimy, jak bardzo człowiekowi pozornie dalekiemu od spraw polskich zależało na porażce rządu na szczycie Unii Europejskiej. Można odnieść wrażenie, że dawno nic go tak bardzo nie ucieszyło.

Dekan, opisując wydarzenia z Brukseli, nie waha się sięgnąć po metaforę sportową. „Barcelona kontra PSG 6:1 – co to był za mecz! ” – stwierdza, ale dodaje, że „starciem tygodnia” było zderzenie Tuska z Kaczyńskim, „zakończone wynikiem 27:1”. Wraz z Tuskiem, twierdzi Dekan, „wygrali Polacy – wszyscy ci, którzy są dumni z przynależności do Unii Europejskiej”. Przegrały za to „ideologia i prymitywne manipulacje”. Przegrały oczywiście „z wartościami i rozsądkiem”. Wniosek jest jeden: media należące do Ringier Axel Springer muszą „podpowiedzieć Polakom, co zrobić, żeby pozostać na pasie szybkiego ruchu i nie skończyć na parkingu”.

Dokument ma właściwie charakter instrukcji, jest bardziej oświadczeniem polityka niż właściciela. Trudno sądzić, że po otrzymaniu takiego przesłania pracownicy będą mogli podchodzić obiektywnie do problematyki unijnej czy w ogóle politycznej. Dekan jasno kreśli portret tych dobrych, których należy popierać, i tych złych, których należy zwalczać. Szkicuje także bardzo precyzyjne cele propagandowe, zwracając uwagę na niepokojąco sceptyczny, w jego ujęciu, stosunek młodego pokolenia Polaków wobec Unii Europejskiej.

Ale nie sam wpływ właściciela czy zarządcy na podległe mu media jest tu najgroźniejszy. W sumie organizacje medialne bardzo rzadko nie są instytucjami hierarchicznymi. Zawsze ktoś kreśli linie i realizuje wytyczne. Na tym polega głębszy sens pluralizmu: różne poglądy, siły i interesy wyrażają swoje racje, próbując zdobyć przewagę, wzajemnie się wyważyć. Problem polega na czymś innym: na zewnętrznym charakterze tego wpływu. Zewnętrznym wobec państwa polskiego. Niewykluczone, że tego typu wpływy są jednocześnie powiązane z polityką innych państw. Zwłaszcza w odniesieniu do Niemiec nie ma wątpliwości, że medialna „miękka siła” tego kraju służy celom nakreślonym przez rząd.

Przesłanie szefa koncernu medialnego potwierdza, że część zachodnich elit traktuje Polskę jak kolonię, którą należy ucywilizować. Zauważmy: Dekan nie tylko sygnalizuje, że decyzja o budowie Europy różnych prędkości już zapadła (formalnie jeszcze nie zapadła), ale nie ukrywa swojego dążenia do wpłynięcia na kurs naszego kraju w tej sprawie. A przecież, niezależnie od tego, co sądzimy o Europie wielu prędkości, decyzję w tej sprawie powinniśmy podjąć samodzielnie, jako cały naród. Ta sprawa – jak zauważa sam Dekan – dotyczy „pomyślności przyszłych pokoleń”. Tym samym powinna być decyzją wyłącznie polską.

Czy zapowiedziane działania rządu przyniosą zmianę sytuacji na rynku mediów? O repolonizację będzie bardzo trudno; tego typu działania może zablokować Bruksela. Łatwiej przeprowadzić dekoncentrację, osłabiając najsilniejsze koncerny. Rządowi stale jednak należy przypominać, że wciąż nie wzmocnił finansowo i organizacyjnie mediów publicznych, co wydaje się najprostszą drogą do zapewnienia Polsce informacyjnej suwerenności.

 

Idziemy nr 13 (599), 26 marca 2017 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest redaktorem naczelnym tygodnika „W Sieci”

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1, 16. 18-21. 24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter