27 grudnia
piątek
Jana, Żanety, Maksyma
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Niemcy-Austria-Europa

Ocena: 2.5
4705

Wśród bitew, które rozstrzygały o losach świata, historycy nie bez racji wymieniają Sadowę w 1866 r. To tam odeszło ostatecznie w przeszłość katolickie niemiecko-rzymskie Cesarstwo, a w miejsce nadziei na jego odtworzenie przyszła protestancka i liberalna, militarna i ekspansjonistyczna Druga Rzesza. Formalnie biorąc, Święte Cesarstwo skasował Napoleon, ale Austria pozostawała ciągle alternatywą dla Prus. Pod Sadową to się ostatecznie skończyło. Przeszło siedemdziesiąt lat później na losach świata zaważy Anschluss. Wraz z likwidacją niepodległości Austrii przez Hitlera runie kolejny bastion chroniący Europę przed wojenną katastrofą. Istotnie, w relacjach między Berlinem a Wiedniem, w odmiennościach ich ustrojów politycznych i modeli cywilizacyjnych, rozstrzygały się w ciągu ostatniego półtora wieku losy historii. Historia nigdy się nie powtarza, ale biegnie w koleinach, którymi, często nieświadomie, idą kolejne pokolenia.

Tym razem znowu Berlin i Wiedeń pokazują dwa przeciwstawne kierunki polityki europejskiej. Berlin wchodzi w Nowy Rok z kryzysem rządowym z udziałem starych partii, Wiedeń – z zupełnie nowym rządem. Niemcy są obecnie w największym po wojnie kryzysie politycznym. Obie wielkie partie – CDU i SPD – zanotowały we wrześniowych wyborach do Bundestagu rekordowo niskie poparcie społeczne. Europejska klasa polityczna z konsternacją patrzyła na sukces narodowo-konserwatywnej Alternatywy dla Niemiec (AfD), którą poparło 12 proc. wyborców. Bez reakcji i obaw przyjęto natomiast 18 proc. poparcia dla dwóch ugrupowań skrajnej lewicy, Zielonych i Linke, które całkiem pewnie uczestniczą w głównym nurcie niemieckiej polityki. Jeszcze przed wyborami zapowiedzią tego trendu było ustanowienie przez zdominowany przez chadecję Bundestag „małżeństw homoseksualnych”. Decyzja Angeli Merkel, aby w ten sposób torować sobie drogę do koalicji z Zielonymi, pokazała poziom degradacji niemieckiej polityki. A kryzys polityczny i tak trwa, bo tego rodzaju koncesje dla skrajnej lewicy to już o wiele za mało.

W Austrii rząd natomiast powstał szybko, co więcej – Austria pokazała wąską drogę, na której jest jeszcze możliwy polityczny ratunek dla Europy. Połączenie wzrostu narodowych, krytycznych wobec Unii Europejskiej tendencji i dokonywane pod ich wpływem zmiany wewnątrz starych partii centroprawicowych mogą rzeczywiście doprowadzić do powstania nowych większości i poważnych zmian kulturowych w Europie.

Powstanie rządu Sebastiana Kurza to nie przypadek. Badania głosowania austriackich posłów w Parlamencie Europejskim w kluczowych kwestiach moralno-ustrojowych (życia, rodziny, wychowania) wyraźnie pokazywały środkowoeuropejską tożsamość tego kraju. Austriacy nie głosują wprawdzie tak dobrze jak Polacy, ale podobnie jak Węgrzy, Słowacy i Chorwaci. Dlaczego tak jest – czy decyduje dziedzictwo katolickiej Monarchii Habsburgów, z jej szczególną, środkowoeuropejską kulturą, czy inne względy – to osobne zagadnienie. Ale jedno jest pewne: Austria pokazała nadzieję Europie.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Publicysta, historyk, przez wiele lat czynny polityk; był m.in. marszałkiem Sejmu w latach 2005-2007, przewodniczącym KRRiTV, posłem do Parlamentu Europejskiego.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 grudnia

Czwartek, święto św. Szczepana
Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie.
Pan jest Bogiem i daje nam światło.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 10, 17-22
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter