Chorzy na cukrzycę dostali wątpliwy prezent od ministra zdrowia. Resort chce ograniczyć im dostęp do specjalistów!” – z doniesień w niektórych mediach powiało grozą. Co naprawdę zmieni się w leczeniu diabetyków po ostatnich propozycjach zmian?
Ministerstwo zdrowia, prezesi Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego i Stowarzyszenia Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce podpisali 9 listopada porozumienie o współdziałaniu w leczeniu pacjentów chorych na cukrzycę. Z założenia porozumienie zapewnić ma lekarzom podstawowej opieki zdrowotnej łatwiejszy dostęp do szkoleń dotyczących diabetologii. Z cukrzycą w Polsce zmagają się już 3 mln Polaków. U wielu osób choroba nie daje żadnych objawów, a może wystąpić już u 20-30-latków. Nieleczona lub leczona niewłaściwie może prowadzić do ślepoty, amputacji kończyn, niewydolności nerek lub serca i wielu innych powikłań.
Dlaczego jednak ministerstwo zdrowia nie ceduje na diabetologów opieki nad cukrzykami? Minister Konstanty Radziwiłł wyjaśnia, że stawia na współpracę specjalistów i lekarzy rodzinnych w obliczu spodziewanego wzrostu zachorowań, spowodowanego epidemią otyłości i starzeniem się społeczeństwa. Chodzi o to, by pacjent podejrzewający u siebie cukrzycę mógł jak najszybciej o tym się dowiedzieć i natychmiast podjąć leczenie. Chodzi też o zapobieganie występowaniu tej choroby i właściwe leczenie. Zdaniem ministra zdrowia to przeszkolony lekarz rodzinny powinien być lekarzem prowadzącym, sprawującym opiekę i koordynującym leczenie. Ma być „osobą wszechstronnie wykształconą, kompetentnym lekarzem, najlepiej ze specjalizacją z medycyny rodzinnej, który będzie m.in. podejmował decyzję, kiedy jest potrzebna konsultacja albo leczenie przez lekarza diabetologa, istotne szczególnie w przypadku cukrzycy powikłanej czy nietypowej”. Konsultant krajowy diabetologii prof. Krzysztof Strojek wyraził podobne zdanie.
Kilka dni po podpisaniu porozumienia gruchnęła wieść, że chorzy będą mieli utrudniony dostęp do lekarzy specjalistów, bo diabetologia ma nie być specjalizacją, ale podspecjalizacją w medycynie. Media cytowały te same osoby, które podpisały się wcześniej pod porozumieniem o leczeniu diabetyków.
Departament Zdrowia, zapytany o zmiany w tym zakresie, odpowiedział nam, że „minister zdrowia nie wydał żadnego dokumentu w sprawie zmiany liczby oraz organizacji specjalizacji w poszczególnych dziedzinach medycyny”. Miejmy nadzieję, że to wiążąca deklaracja, a chorzy na cukrzycę nie będą zakładnikami politycznych rozgrywek i medialnych sensacji. Rzeczywiście, światu grozi epidemia cukrzycy, a polski pacjent nie jest z tej sytuacji wyłączony.
 |
Co? Gdzie? Kiedy?
