Ekumenizm męczenników i świadków wiary jest najbardziej przekonujący: wskazuje drogę jedności chrześcijanom XXI wieku – mówił św. Jan Paweł II podczas Ekumenicznego Wspomnienia Świadków Wiary XX w.
To była jedna z najbardziej przejmujących i znaczących uroczystości Wielkiego Jubileuszu Roku 2000. Odbyła się 7 maja 2000 r. w Koloseum, miejscu męczeństwa tak wielu chrześcijan w okresie prześladowania Kościoła w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Zgromadziła oprócz katolików czołowych przedstawicieli Kościołów prawosławnych, w tym z najbardziej znaczących patriarchatów z Konstantynopola, Aleksandrii i Moskwy, Wspólnoty Anglikańskiej, Światowej Federacji Luterańskiej i Światowej Rady Kościołów. Uroczystość miała charakter Liturgii Słowa. Papież przypomniał, że doświadczenie męczenników i świadków wiary nie jest typowe wyłącznie dla pierwotnego Kościoła, ale obecne było w każdej epoce jego dziejów. – W naszym stuleciu świadectwo dawane Chrystusowi aż do przelania krwi stało się wspólnym dziedzictwem zarówno katolików, jak i prawosławnych, anglikanów i protestantów – przypomniał Jan Paweł II. Zaapelował, aby pamięć o nich nigdy nie zaginęła. – Nazwiska wielu z nich są nieznane: imiona niektórych zostały zszargane przez prześladowców, którzy próbowali do męczeństwa dodać niesławę – mówił święty papież z Polski.
Podczas wspomnienia świadków wiary XX wieku wspominano obok katolików, także imiona przedstawicieli innych Kościołów, którzy cierpieli za wiarę w Chrystusa. Wspomniano m.in. patriarchę moskiewskiego Tichona, który stał na czele Patriarchatu Moskiewskiego w okresie rewolucji bolszewickiej, Olgę Jafę, rosyjską malarkę, która przeszła przez łagry i pozostawiła świadectwo istniejącego w nich życia religijnego, pastora luterańskiego Paula Schneidera, który za sprzeciw wobec nazizmu zginął w obozie w Buchenwaldzie, anglikańskiego biskupa Philipa Stronga, który działał w Papui-Nowej Gwinei i nie chciał jej opuścić podczas okupacji japońskiej, przez co trafił do obozu koncentracyjnego. To w czasie tej uroczystości wśród katolików, świadków wiary, wymieniono biskupa Ignacego Jeża, byłego więźnia w KL Dachau, który w 2007 r. z woli Benedykta XVI miał zostać kardynałem, a także albańskiego jezuitę Antoniego Luliego, który wiele lat był torturowany w albańskich więzieniach.
– Nowe pokolenia muszą wiedzieć, jak wiele kosztowała wiara, którą otrzymały w dziedzictwie, aby umiały przejąć z wdzięcznością pochodnię Ewangelii i oświecać nią nowe stulecie i nowe milenium – podkreślał wtedy św. Jan Paweł II.
Tegoroczny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan obchodzimy pod hasłem „Pojednanie – miłość Chrystusa przynagla nas” (por. 2 Kor 5, 14-20). Wszyscy, których wtedy przypomniano, realizowali w swoim życiu to wezwanie św. Pawła.
Warto, abyśmy biorąc udział w tegorocznych nabożeństwach Tygodnia pamiętali również o wszystkich świadkach wiary w Chrystusa, których łączył chrzest i którzy do końca pozostali wierni Bogu. Także o tych, którzy ciągle giną tylko za to, że są chrześcijanami.