Czesław Michniewicz został ogłoszony nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski. Podczas konferencji prasowej na PGE Narodowym w Warszawie ogłosił to prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza. Zaznaczał, że to jeden z najlepszych trenerów w Polsce.
Były trener Legii Warszawa i młodzieżowej reprezentacji piłkarskiej poprowadzi Polskę w marcowych barażach do Mistrzostw Świata w Katarze. Do pierwszego, bardzo ważnego meczu z Rosją zostało tylko 52 dni.
Od czasu rezygnacji Paulo Sousy minął cały miesiąc, który nie został dobrze wykorzystany.
– ocenia w poranku „Siódma9” Jan Piasecki z TVP Sport (nagranie audio).
Przy wyborze nowego trenera było dużo zamieszania. Przez kilka dni nawet piłkarze myśleli, że do kadry powróci Adam Nawałka. Prowadziliśmy jakiś „casting”, „teleturniej”. Było wiele emocji, wielu kandydatów, ale nie wiele z tego wynikało
– mówi dziennikarz. „Czesław Michniewicz ma na koncie ważne doświadczenie z reprezentacją do lat 21 oraz Legią Warszawa" – dodaje Piasecki. Zwraca również uwagę, że nowy selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski „uchodzi za specjalistę od zadań, krótkoterminowych celów. Potrafił osiągać bardzo dobre wyniki z dużo lepszymi klubami, choćby zwycięstwo ze Spartakiem Moskwa, gdy był trenerem Legii Warszawa. A jak był trenerem polskiej reprezentacji młodzieżowej to wygrywał z Belgami, Włochami, remisował z Anglikami. Ma pewne doświadczenie selekcjonerskie w kadrze do lat 21".
Dziennikarz stwierdza, że Czesław Michniewicz dlatego został wybrany, że zgodził się na krótki kontrakt, obejmujący tylko dwa spotkania barażowe.
Z tego względu Adam Nawałka nie podjął się tego zadania, gdyż chciał podpisać umowę co najmniej na rok.
– mówi gość poranka.
24 marca reprezentacja Polski w Moskwie zagra półfinałowy mecz barażowy z Rosją o awans do mistrzostw świata. Jeżeli Polacy wygrają, zmierzą się w finale barażowym 29 marca w Chorzowie ze zwycięzcą z pary Szwecja – Czechy.
Czesław Michniewicz to były trener reprezentacji młodzieżowej, a ostatnio Legii Warszawa. Polska reprezentacja nie miała selekcjonera od końca grudnia, gdy PZPN rozwiązał kontrakt z Paulo Sousą, na prośbę Portugalczyka.