Więźniowie zakładu karnego w meksykańskim Ciudad Juárez wybudowali samodzielnie kaplicę wraz z dzwonnicą. Powstała ona, aby uczcić rozpoczynającą się 12 lutego wizytę apostolską Franciszka w Meksyku.
2016-02-12 22:55mz (KAI/Milenio TV), kg / Ciudad Juárez, mz fot. PAP/EPA/ALEJANDRO BRINGAS
Zdaniem Jorge Galarzy, dyrektora więzienia „CeReSo, n. 3” w Ciudad Juárez, nowy obiekt sakralny jest symbolem przemian w tym graniczącym z USA meksykańskim mieście.
– Jeszcze niedawno tego typu inwestycja nie byłaby możliwa bez zgody gangów, które sprawowały nad wszystkim całkowitą kontrolę. Dziś sytuacja w naszym mieście, uważanym jeszcze kilka lat temu za jedno z najniebezpieczniejszych na świecie, znacznie się poprawiła – stwierdził Galarza.
Papież odwiedzi to miejsce 17 lutego, czyli w ostatnim dniu swojej pielgrzymki do Meksyku. Poza osadzonymi i pracownikami zakładu karnego w spotkaniu tym weźmie udział 250 członków rodzin więźniów, a także 100 kapłanów. Nad bezpieczeństwem zebranych czuwać będzie elitarna grupa meksykańskiej policji.
W 2010 r. w wyniku zamieszek w tamtejszym zakładzie karnym zginęło 216 osadzonych. Do tragicznych zdarzeń doprowadziła rywalizacja między lokalnymi gangami. W czwartek 11 lutego, w przeddzień przyjazdu Ojca Świętego do tego kraju, doszło do rozruchów w innym zakładzie karnym – „Topo Chico” w Monterrey. Zginęły w nich 52 osoby, w tym część spłonęła żywcem w wyniku podpalenia więziennych magazynów z żywnością, od których zajęły się inne części więzienia. 12 osób zostało rannych, w tym kilka ciężko.
Bunty w więzieniach w Meksyku są dosyć częstym zjawiskiem. Wynikają one przede wszystkim z trudnych warunków panujących w nich na skutek przepełnienia ich a także z rywalizacji gangów o panowanie nad tego rodzaju placówkami.