Leczenie jest proste i trudne zarazem, bo polega na stałej diecie bezglutenowej, czyli całkowitym usunięciu z pożywienia pszenicy, żyta, jęczmienia i owsa. Nawet minimalne ilości glutenu mogą wywołać dolegliwości lub zahamowanie wzrostu. Natomiast rzetelne przestrzeganie diety sprawia, że dziecko rozwija się prawidłowo. Obecnie jest wiele produktów w sklepach oznakowanych przekreślonym kłosem – oznacza to, że te produkty nie zawierają glutenu.
Choroba w klasycznej postaci pełnoobjawowej dotyczy ok. 30 proc. osób. Trudniejsza do rozpoznania jest postać niejawna, która może objawiać się cechami ukrytymi. W niej także występują typowe zmiany w błonie śluzowej jelita. Ale jak zlecić badanie dziecku bez objawów choroby aktywnej? Ważne dla lekarza są objawy, na które dziecko się nie skarży, czyli te ukryte: niedokrwistość, próchnica zębów, niedorozwój szkliwa zębowego, nawrotowe afty i wrzodziejące zapalenia jamy ustnej, podwyższony poziom cholesterolu, zaburzenia neurologiczne, neuropatia obwodowa, a u dorosłych – otępienie, schizofrenia, upośledzenie umysłowe, wczesna osteoporoza, nawykowe poronienia.
U dzieci z celiakią – by dobrze rosły – konieczne jest wczesne wykrywanie niedoborów mikroelementów, elektrolitów, witamin, żelaza i wyrównanie braków. Niezbędna jest obserwacja układu kostnego pod kątem przedwczesnej osteoporozy. Przed wprowadzeniem diety należy wykonać badania potwierdzające rozpoznanie – przeciwciała przeciw transglutaminazie tkankowej, przeciw endomysium oraz biopsja jelita cienkiego, która potwierdza ich spłaszczenie. Predyspozycja genetyczna celiakii to układ HLA DQ2/DQ8. Dzieci z cukrzycą, niedoczynnością tarczycy też powinny być diagnozowane w kierunku celiakii. Niewiele jest chorób, które można wyleczyć poprzez eliminację jakichś składników diety. Nadzieją są wyniki badań, które potwierdzą, że doustne spożycie enzymu bakteryjnego prolylendopeptydazy zmniejsza toksyczność glutenu, co być może zostanie wykorzystane w terapii w przyszłości.
![]() | Grażyna Rybak |