16 października
środa
Gawla, Ambrozego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Prosta i duchowa

Ocena: 5
393

Rozwój modlitwy powinien zmierzać do upodobnienia się do Jezusa Chrystusa.


fot.freepik

Moja modlitwa się zmienia. Coraz częściej odmawiam modlitwy z książeczki, jak to robiła kiedyś moja babcia. Wolę proste teksty i różaniec zamiast medytacji i wyrafinowanych lektur. Obawiam się, że to jakieś zwijanie się zamiast rozwoju. Zastanawiam się, czy z wiekiem nie dziecinnieję.

Wydaje mi się, że wszystko jest z Panią w najlepszym porządku. Rozwój modlitwy powinien zmierzać do upodobnienia się do Jezusa Chrystusa. Na Jego bowiem obraz zostaliśmy stworzeni i do tego obrazu mamy dążyć. Kto z kim przestaje, takim się staje. Na modlitwie przestajemy z Bogiem. Ludzie rozmodleni powinni więc coraz bardziej przypominać Boga, a nasza modlitwa ma nabierać cech boskich. Po pierwsze, powinna stawać się coraz prostsza. Bo Bóg jest duchem prostym. Teologia uczy, że nawet nieskończenie prostym; gdyby był bytem złożonym z różnych pierwiastków, trzeba byłoby pytać o siły, które spowodowały ich połączenie. Nie ma w Bogu nic poza Nim samym. Z prostoty Boga wynikają Jego duchowość i duchowość modlitwy. Uproszczenie zależy od struktury psychicznej człowieka, jednak zazwyczaj prowadzi od modlitwy dyskursywnej (rozważań) i modlitwy uczuć do modlitwy prostoty.

Człowiek młody chce ogarniać cały świat. Patrzy na życie szeroko i modli się szeroko. Dla człowieka dojrzałego wystarczające są proste modlitwy, bo mniej treści oznacza tutaj wypłynięcie na głębię. Dlatego też modlitwa z wiekiem winna, po drugie, stawać się coraz bardziej duchowa. Bo Bóg jest duchem. Mniej liczy się forma modlitwy, a bardziej jej duch. „Bóg jest duchem; potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie” (J 4, 24).

Wreszcie po trzecie, modlitwa człowieka dojrzałego może się stawać ponadpojęciowa, bo Bóg jest niepojęty i nieogarniony. Jest tajemnicą transcendencji i niedostępności. Nie można Go opisać słowami, obrazami czy pojęciami. Bóg jest inny od świata. Niemniej, mimo odchodzenia na modlitwie od pojęć i nazywania, modlitwa nasza ma się opierać na słowach i na ascezie. Bez zachowania ładu życia, wierności obowiązkom zewnętrznym, uczciwości moralnej i pewnej porcji modlitwy formalnej (lektura Biblii, sakramenty, pacierz) modlitwa prosta, duchowa, ponadpojęciowa nie może się rozwijać i wygasa. Tym, co najbardziej kształtuje naszą modlitwę, będzie zawsze wierność łasce Ducha Świętego.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest proboszczem parafi i św. Patryka w Warszawie


xmarekk@o2.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 16 października

Środa, XXVIII Tydzień zwykły
Moje owce słuchają mego głosu,
Ja znam je, a one idą za Mną.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 11, 42-46
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do św. Jadwigi Śląskiej 7-15 X
Nowenna do św. Jana Pawła II 13-21 X
Nowenna do ks. Jerzego Popiełuszki 10-18 X

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter