13 października
niedziela
Geralda, Edwarda, Honorata
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Wtorek, XXV Tydzień zwykły

Ocena: 4.96667
987

Każdy słuchający Bożego Słowa i próbujący Nim żyć, zostaje przez Jezusa niesamowicie uczczony. Zrównuje go On niemal w godności ze swoją Matką. Czy można wyobrazić sobie większy komplement?

-teksty czytań-

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: o. Terencjan Krawiec OFM

Pierwsze czytanie: Prz 21, 1-6, 10-13

To w istocie trudne zadanie – być człowiekiem duchowym według woli Jedynego Boga. W pewnym sensie Jego wymagania sprzeciwiają się ludzkiej naturze. I to nie tylko dlatego, że ukrzyżować mamy wrodzony każdemu człowiekowi egoizm. Wydaje się wszakże, że zmysł religijny, wpisany w naszą naturę, skłania nas przede wszystkim do kultu ofiarniczego, swego rodzaju handlu z Panem Bogiem. Historia i archeologia uświadamiają nam tę prawdę wystarczająco. Od kiedy tylko człowiek zaczął wyznawać jakąkolwiek wiarę w istoty nadprzyrodzone (bóstwa, duchy opiekuńcze, demony), odczuwał wewnętrzne przynaglenie do składania im ofiar. Powszechne było przekonanie, że bóstwo można „udobruchać” przez złożenie mu w dani płodów ziemi, zwierząt czy nawet ludzi. Bóg Izraela tymczasem, chociaż żąda kultu liturgicznego, zastrzega wielokrotnie, że on nie wystarczy. Sercem dzisiejszego pierwszego czytania jest to właśnie stwierdzenie: postępowanie uczciwe  i prawe milsze dla Pana niż krwawa ofiara.

Autor natchniony ukazuje uczciwe postępowanie nie tylko jako sposób na zdobycie przychylności Boga, ale czyni je także programem udanego i szczęśliwego życia. Nie tylko więc strach przed Bożą karą czy pragnienie Jego nagrody ma nas motywować do uczciwości i empatii względem innych. Ważna jest również świadomość, że moja pracowitość w walce z egoizmem przynosi już tu i teraz wymierny zysk, jakim jest wewnętrzny pokój.

Psalm responsoryjny: Ps 119, 1.27.30.34.35.44

Papież Franciszek w adhortacji o głoszeniu Ewangelii we współczesnym świecie przestrzega przed postawą człowieka, który liczy tylko na własne siły i stawia siebie wyżej od innych, ponieważ zachowuje określone normy (Evangelii gaudium 119). Rzeczywiście, przeświadczenie, że sobie samemu zawdzięczamy wszystko, co osiągnęliśmy, rodzić może lekceważenie czy nawet pogardę wobec innych. Samouwielbienie i arogancja człowieka przekonanego o własnej doskonałości nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem. Papież porównuje takie myślenie do herezji pelagianizmu.

Co więc robić, aby w owo myślenie nie popaść? Czy powinniśmy udawać, że nie mamy powodów do dumy nawet wówczas, gdy coś nam się udaje? Bynajmniej. Odpowiedzi udziela nam dzisiejszy psalm responsoryjny. Warto uczynić go swoją modlitwą i błogosławić Boga, dzięki którego łasce udaje się nam trwać w dobrym. To On bowiem pozwala nam rozumieć swoje Słowo, sprawia, że dotyka Ono naszych serc. On nas nieustannie, z ojcowską miłością, poucza. On nas prowadzi i chroni przed upadkiem, a gdy upadniemy – przygarnia nas z miłością. Pochwały Boga, zawarte w Psalmie 119, pomagają nam nie stracić świadomości tego, o czym mówił również Chrystus: beze Mnie nic nie możecie uczynić (J 15, 5).

Nie ma więc nic złego w dostrzeganiu dobra, które uczyniliśmy. Ważne tylko, by całej zasługi nie przypisywać samemu sobie.

Ewangelia: Łk 8, 19-21

Scena opisana w dzisiejszej Ewangelii w pierwszej chwili może zadziwić. Oto Jezus wydaje się być niezwykle szorstki wobec swojej Matki. Zamiast natychmiast udać się na spotkanie z Maryją lub zaprosić Ją bliżej siebie, On chwali lud słuchający Jego Słowa. Jakby zupełnie lekceważył swoich krewnych. Tak jednak możemy myśleć jedynie po powierzchownej lekturze tego tekstu. W rzeczywistości zawiera on dwie bardzo istotne pochwały. Najpierw samej Maryi! Czyż bowiem nie jest Ona najdoskonalszą słuchaczką nauki Chrystusa i wzorem jej wypełniania? Dzisiejsza Ewangelia więc pokazuje Ją jako godną podwójnej czci: ze względu na Boże macierzyństwo i osobistą świętość.

Wreszcie, każdy słuchający Bożego Słowa i próbujący Nim żyć, zostaje przez Jezusa niesamowicie uczczony. Zrównuje go On niemal w godności ze swoją Matką. Czy można wyobrazić sobie większy komplement?

Dobrze jest również wziąć Je sobie do serca, jeśli chce się być prawdziwym czcicielem Maryi. Pobożności maryjnej nie możemy ograniczyć do odmawiania różańca i kultu Jej wizerunków. Naśladowca Matki Bożej kocha Słowo Jej Syna, pragnie Go, poznaje Je i stara się Nim żyć.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

NIEDZIELNY NIEZBĘDNIK DUCHOWY - 13 października

XXVIII Niedziela zwykła
Błogosławieni ubodzy w duchu,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 10, 17-30
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego) 
+ Komentarz „Idziemy” - Bogactwo w ofierze

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter