22 grudnia
niedziela
Zenona, Honoraty, Franciszki
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Jeśli chcesz, to możesz...

Ocena: 4.6
688

Jezus chodził po Galilei i głosił królestwo Boże.

fot. Martha Martinez/Cathopic

Mówił jak ten, który ma władzę. To zrozumiałe, że działał jak magnes i przyciągał pogubionych, poranionych, chorych i grzeszników. Na ich widok nie gorszył się, nie moralizował, nie zadawał pokuty, po odbyciu której można będzie się z Nim spotkać na audiencji. Zdjęty litością, pomagał ludziom naprawiać życie.

Trędowaty bohater dzisiejszej Ewangelii upada na kolana i wyznaje wiarę w Jezusa Chrystusa. To pierwszy krok do uzdrowienia. Uznanie za fakt, że to w Jezusie są losy chorego. Cały dialog zanurza się w zawierzeniu woli Jezusa i Jego decyzji. „Jeśli chcesz…”. Teoretycznie możemy zakładać ufność, że jeśli z jakiegoś powodu Bóg nie chciałby uzdrowić trędowatego, ten przyjmie to z wyrozumiałością.

Zwróćmy uwagę na to, co wówczas było dla bohatera najważniejsze. Nie mówi: „Jeśli chcesz, możesz mnie uzdrowić”. Mówi o oczyszczeniu. W takim razie nie chodzi o fizyczne uzdrowienie, lecz o szansę na oczyszczenie relacji z Bogiem i ludźmi. Mówimy o możliwości powrócenia do wspólnoty, społeczności. Doskonale wiemy, że w tamtych czasach trędowaty był maksymalnie odizolowany od reszty: mieszkał poza wioską, a na widok zdrowego człowieka musiał wołać: „Nieczysty!”.

Tak naprawdę do każdego z nas Bóg chce powiedzieć: „Chcę, bądź oczyszczony!”. Bóg nie chce naszego cierpienia ani przedłużających się utrapień. Dzięki postępom w medycynie znamy pojęcie chorób psychosomatycznych, czyli takich, w których kluczową rolę odgrywają procesy psychiczne – których przecież nie widać, ale nikt nie podważy ich istnienia. Od dawien dawna istnieje przekonanie, że za chorobą ukrywają się związane z nią siły duchowe, które potęgują w nas smutek, przygnębienie, beznadzieję, brak motywacji…

Los chorego na trąd był godny pożałowania. Dziś jest nieco lepiej: nie tworzymy oddzielnych wiosek dla zakaźnie chorych, a przede wszystkim nie utożsamiamy choroby z karą Bożą. To jeden z głównych błędów interpretacyjnych współczesnych agnostyków i wątpiących. Bóg jest dobry. Za każdym razem, gdy prosimy Go o pomoc, odpowiada: Tak, chcę ci pomóc. Jesteś już na to gotowy?

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Kapłan archidiecezji warszawskiej, asystent diecezjalny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Warszawskiej, duszpasterz i katecheta, rezydent w warszawskiej parafii św. Katarzyny na Służewie.

- Reklama -

NIEDZIELNY NIEZBĘDNIK DUCHOWY - 22 grudnia

IV Niedziela Adwentu
Oto ja służebnica Pańska,
niech mi się stanie według słowa twego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 1, 39-45
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego) 
+ Komentarz „Idziemy” - Bóg rozbija namiot
Nowenna do Dzieciątka Jezus 16-24 XII
Nowenna do Świętej Rodziny 20-28 XII 

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter