Siostra Józefa Słupiańska jest jedną z postaci przedstawionych na wystawie „Służba członkiń Przysposobienia Wojskowego Kobiet w Powstaniu Warszawskim”, która została otwarta w Warszawie.
Fot. Tomasz Zelenkiewicz - s. Jadwiga KisielewskaNa ekspozycji poznać można historie piętnastu kobiet. Jedną z nich jest szarytka, siostra Józefa Słupiańska. Urodziła się w 1912 roku. Jak mówi Radiu Watykańskiemu - Vatican News siostra Jadwiga Kisielewska, bohaterka pochodziła z Wielunia. Do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo przyszła już jako osoba dorosła w 1934 roku. Wcześniej należała do Przysposobienia Wojskowego Kobiet (PWK). Ta przedwojenna organizacja przygotowywała kobiety do pełnienia pomocniczej służby wojskowej w razie wybuchu wojny. Była także instruktorką i angażowała się w prowadzenie obozów dla młodzieży licealnej i szkolnej. Ukończyła warszawską szkołę pielęgniarstwa już jako siostra szarytka. Przez cały okres wojny pracowała w Szpitalu Dzieciątka Jezus. Tam spotykała się z działalnością przeciwko okupantowi, po latach wielokrotnie wspominając te wydarzenia. Szarytek w szpitalu pracowało około setki.
Wojenne przeżycia wielokrotnie wspominała w późniejszych latach. Mówił między innymi, że była gotowa umrzeć razem z pacjentami, gdyby szpital został zbombardowany.
Gdy pytano ją, jak to możliwe, że dożyła stu lat i jest w pełni sił, powiedziała tylko jedno zdanie: trzeba dużo się modlić, ciężko pracować i całą resztę już Bóg załatwi
– relacjonuje siostra Kisielewska. Pomoc chorym i rannym w okrutnej rzeczywistości okupowanej, a potem walczącej Warszawy była dla szarytek codziennością. Przez lata okupacji pomogły tysiącom chorych. Skąd siostra Słupiańska miała w sobie tyle odwagi?
Myślę, że to jest po prostu wielki duch, wewnętrzna siła moralna, siostra Józefa pochodziła z rodziny wielodzietnej i wychowana była na silną niewiastę. Cechowała ją miłość Boga, miłość do Ojczyzny, dla niej hasło Bóg, Honor, Ojczyzna było zawsze przesłaniem życia
– opowiada rozmówczyni Radia Watykańskiego - Vatican News.
Służba drugiemu człowiekowi jest w charyzmacie naszego zgromadzenia, powołano je w XVII wieku, dla potrzeb służenia człowiekowi. My składamy czwarty ślub służenia Chrystusowi w ubogich
– dodaje siostra Jadwiga.
Siostra po nakazie ewakuacji Szpitala Dzieciątka Jezus z Warszawy towarzyszyła pacjentom w drodze do Milanówka. Wielu uratowała przed rozstrzelaniem. Potem wróciła do szpitala, aby zająć się pozostawionymi tam pacjentami w najcięższym stanie. Zmarła w 2019 roku. 23 czerwca 2003 roku została uhonorowana najwyższym na świecie odznaczeniem przyznawanym pielęgniarkom przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, Medalem „Florence Nightingale” oraz najwyższym wyróżnieniem Polskiego Czerwonego Krzyża – Odznaką Honorową I-go stopnia. 9 lipca 2018 roku Prezydent RP Andrzej Duda odznaczył siostrę Józefę Słupiańską Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski.
Wystawę plenerową, złożoną z 16 plansz, można oglądać na Międzymurzu Jana Zachwatowicza w Warszawie. Od 25 sierpnia do 3 października będzie wystawiona też w „Galerii Przystanek” przy ulicy Mickiewicza na Żoliborzu. Można też obejrzeć ją online: www.ogrhpwk.com.pl/pwkxpw/.