Akcja Kolędników Misyjnych wywodzi się z ludowej tradycji kolędowania. Na początku lat 90. dzieci i animatorzy z ognisk misyjnych Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci dodały do tej tradycji akcent misyjny. W 1989 r. zaczęły kolędować dzieci z Ognisk Misyjnych w kilku diecezjach, a od 1993 r. robią to dzieci we wszystkich diecezjach w Polsce.
Setki tysięcy dzieci wraz z rodzinami, wychowawcami, nauczycielami i animatorami poświęcają swój czas i ofiarują swoje talenty, aby przygotować stroje, dekoracje, gwiazdę i kolędować w swoich środowiskach. Nie zważając na pogodę i zmęczenie, podejmują wysiłek kolędowania w swoich szkołach, parafiach i miejscowościach.
Grupy kolędnicze organizują nauczyciele i katecheci ze swoimi uczniami, emerytowani nauczyciele z dziećmi znajomych i sąsiadów, księża ze swoimi parafianami, rodzice ze swoimi dziećmi, ministranci i klerycy.
Akcja ma wymiar przede wszystkim ewangelizacyjny. Niosąc radość Ewangelii, mali kolędnicy stają się misjonarzami. Przypominają odwiedzanym mieszkańcom o narodzeniu Jezusa Chrystusa i uwrażliwiają ich na potrzeby dzieci na całym świecie - przypomniał podczas spotkania ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych.
Ważne są również wymiary – formacyjny (formacja intelektualna i duchowa) i wychowawczy. Kolędnicy, zanim wyruszą ze scenką i przesłaniem, modlą się za misje i misjonarzy, poznają geografię, inne kultury, języki obce, zwyczaje ludów świata, sytuację dzieci na świecie.
Dzieci uczą się również zauważania drugiego człowieka, otwierają się na pomoc potrzebującym, poszerzają horyzonty, poświęcają czas i siły, żeby pomóc innym, uczą się przyjmowania zarówno sukcesu, jak i porażki. Przy okazji kolędowania zbierane są ofiary przeznaczone na realizację projektów pomocy dzieciom w różnych częściach świata.
W tym roku Kolędnicy Misyjni realizują swoją akcję dla dzieci z krajów Azji Środkowej: Kazachstanu, Uzbekistanu i Kirgistanu. W tych byłych republikach ZSRR w szczególnie trudnej sytuacji są dzieci niepełnosprawne, nie objęte opieką systemową przez państwo. Nie mogą chodzić do szkół państwowych, a innych placówek oświatowych tam nie ma. Najmłodsi siedzą najczęściej zamknięci w domach.
Każdy z tych krajów boryka się z pustynią przyrodniczą i pustynią serc. W Kazachstanie, Uzbekistanie i Kirgistanie są dysproporcje między ludźmi żyjącymi w wioskach i miastach. Trzeba tam pomóc.
– powiedział ks. Andrzej Marmurowicz, dyrektor diecezjalny Papieskich Dzieł Misyjnych i długoletni misjonarz w Kazachstanie, podczas konferencji prasowej, która odbyła się 16 grudnia w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski.
Wielkim problemem jest też brak jakichkolwiek pozaszkolnych lub wakacyjnych zajęć dla dzieci i młodzieży. Najczęściej spędzają oni wtedy czas na ulicach, co nie prowadzi do niczego dobrego. Wiele rodzin znajduje się w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej. Brak pracy rodziców i środków do życia sprawia, że dzieci pozostawione są same sobie, wychowują się jako sieroty i półsieroty społeczne. Lepsza sytuacja jest w Kazachstanie przeżywającym rozkwit z powodu złóż mineralnych niż w pozostałych dwóch krajach - pustynnym Uzbekistanie i górzystym Kirgistanie.
S. Ivana Cavallo, misjonarka Matki Bożej Pocieszenia, pracuje w miejscowości Dżalalabad w Kirgistanie. Stamtąd pozdrowiła kolędników misyjnych w Polsce i opowiedziała o aktualnej sytuacji dzieci w Kirgistanie.
Kirgistan to państwo w Azji Środkowej. Kraj z przepięknymi, nieskażonymi niczym pejzażami. Mieszkańcy pochodzą z wielu kultur i narodowości. To również kraj, który cierpi z powodu trudnej sytuacji ekonomicznej. Łatwo sobie wyobrazić, że w biednych rodzinach dzieciom brakuje jedzenia i podstawowej opieki medycznej. Żyją w biedzie edukacyjnej i społecznej. W najgorszej sytuacji są dzieci niepełnosprawne.
- mówi misjonarka.
To jest scheda po ZSRR - wyjaśnia dyrektor diecezjalny Papieskich Dzieł Misyjnych. Kraje Azji Środkowej wciąż borykają się z potrzebą pomocy z zewnątrz, tak materialnej, jak też duchowej i moralnej. Posłani tam misjonarze są zatem ludźmi o podwójnej roli: idą głosić Chrystusa, ale także przynoszą Chrystusa miłosiernego, pochylającego się nad każdy, kto potrzebuje pomocy materialnej.
Mogę tylko podziękować Panu Bogu i wszystkim pomagającym, że temat wsparcia dla tych krajów pojawił się w ramach akcji Kolędników Misyjnych i że dzięki niej wesprzemy ludzi z tych krajów.
- dodaje ks. Marmurowicz.
S. Monika Juszka RMI, sekretarz krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych Dzieci, zaznaczyła podczas konferencji prasowej, że Dzieciom z PDMD w Polsce udało się zebrać 1 574 509,20 zł.
Środki te dotarły do Burundi, Madagaskaru, Maroko, Nigerii, Tanzanii, Kazachstanu, Indii, Pakistanu, Uzbekistanu i pomogły w realizacji 54 projektów proedukacyjnych i prozdrowotnych: utrzymanie i codzienne funkcjonowanie parafii i grup dziecięcych, funkcjonowanie szkół i przedszkoli, domy dziecka, ośrodki dziecięce, świetlice oraz ochronę zdrowia i życia, przychodnie, leki, dożywianie dzieci.
– podkreśliła. S. Juszka przypomniała, że w samym ubiegłym roku Kolędnicy Misyjni zebrali 550 288,03 zł. „Dzięki temu pomoc uzyskało 893 masajskich dzieci” – zauważyła.
Jak przebiega akcja Kolędników Misyjnych? Od początku grudnia (a nawet wcześniej) kolędnicy misyjni wraz z animatorami i opiekunami poznają projekt danego roku, przygotowują stroje, scenkę i gwiazdę. Planują kolędowanie w porozumieniu z księdzem proboszczem i rodzicami dzieci.
26 grudnia lub w innym dogodnym dla parafii i kolędników terminie w kościele parafialnym ma miejsce uroczyste posłanie kolędników misyjnych. Misjonarz nigdy nie idzie sam, nigdy nie mówi o Jezusie sam od siebie. Misjonarz jest zawsze posłany przez Kościół. Znakiem tego jest specjalna modlitwa posłania i błogosławieństwo, które dzieci i animatorzy otrzymują od swoich pasterzy.
Na mocy tego posłania wyruszają do parafian, aby nieść radość Bożego Narodzenia i mówić o potrzebach dzieci w różnych częściach świata.
Do odwiedzanych rodzin kolędnicy misyjni przynoszą błogosławieństwo, którego zewnętrznym znakiem jest zostawiana w rodzinach pamiątka kolędowania nadająca się do powieszenia na choince. Nawiązuje zawsze do konkretnego projektu realizowanego w danym roku. Przy okazji kolędowania zbierane są ofiary przeznaczone na pomoc dzieciom w różnych częściach świata.
Projekty dotyczą różnych dziedzin życia. Dzielą się na: pomoc zwyczajną, edukację, ochronę zdrowia, domy dziecka i internaty oraz duszpasterstwo diecezjalne i parafialne. W tych jakże ogólnych hasłach zawiera się mnóstwo potrzeb. Misjonarze zakładają świetlice, organizują obozy i kolonie i starają się zapewniać naukę i zabawę dzieciom niepełnosprawnym.
Ks. dyrektor Maciej Będziński zaprasza wszystkich do włączenia się w akcję Kolędników Misyjnych 2021 dla dzieci w Azji Środkowej:
Kochani kolędnicy misyjni, potrzebujemy Was i liczmy na Was. Potrzebują Was Papieskie Dzieła Misyjne, potrzebuje Was Ojciec Święty.
Więcej informacji można uzyskać na stronie Papieskich Dzieł Misyjnych www.missio.org.pl oraz na profilach facebookowych #PDM i #PDMD.
Galeria zdjęć z konferencji - link (fot. Episkopat News/ Flickr)
- Kolędnicy Misyjni 2021-2022 - scenka kolędnicza (nagranie audio)
- Ks. Andrzej Marmurowicz o sytuacji dzieci w Kazachstanie, Uzbekistanie i Kirgistanie (nagranie audio).
- S. Monika Juszka RMI, sekretarz krajowy PDMD podsumowuje ubiegłoroczną akcję Kolędników Misyjnych (nagranie audio).
- Ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy PDM: Kolędnicy Misyjni niosą w swoich dłoniach Ewangelię (nagranie audio).
Przeczytaj także: Pierwsze paczki w rękach potrzebujących Libańczyków