Północny Irak doświadczył w ostatnich latach poważnych zniszczeń, zwłaszcza gdy znajdował się pod kontrolą Państwa Islamskiego.
Mosul, największe miasto regionu oraz drugie co do wielkości w całym kraju, powoli odzyskuje swój dawny wygląd. Z pomocą władz oraz UNESCO odbudowuje się tam np. Wielki Meczet al-Nuri czy syriackokatolicki kościół al-Tahira. Podobne prace trwają też w świątyni dominikanów Notre-Dame de l’Heure.
„Duch Mosulu to przede wszystkim duch spotkania” – podkreśla posługujący w mieście o. Olivier Poquillon OP. Francuski zakonnik zauważa, że w regionie od dawna stykały się ze sobą różne języki, społeczeństwa, kultury czy religie. Co prawda wielu mieszkańców opuściło te tereny i zaczęło już życie w innych miejscach, nie mając zamiaru wrócić, ale właśnie w rekonstrukcji dominikańskiego kościoła można zauważyć znaki odrodzenia, jak wynika ze słów kapłana.
Co robimy? Jest to bardzo proste w rzeczywistości: tworzymy duży plac budowy, ponieważ chodzi tu o miejsce, które niestety doświadczyło sporej liczby problemów, szczególnie pod okupacją Państwa Islamskiego, i które musimy przywrócić do stanu użytkowego
– wskazuje o. Poquillon.