Posługa katechety to znacznie więcej niż praca nauczyciela religii w szkole. - mówi bp. Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP, w rozmowei z Agnieszką M. Domańską
Katecheta kojarzy się nam najczęściej z nauczycielem religii. Czy słusznie?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba zauważyć, że katecheza Kościoła jest działaniem dużo szerszym niż szkolna lekcja religii. Lekcja religii jest częścią katechezy, polskie dyrektorium katechetyczne powie, że jest jej specyficzną formą. Wynika to z faktu, że w szkole nie jest możliwa realizacja funkcji wtajemniczającej katechezy i po części jej funkcji wychowawczej. Z tej racji precyzyjnie należy powiedzieć, że w szkole mamy nauczycieli religii. Zwyczajowo jednak utarło się, że nauczycieli religii nazywamy katechetami. Wiąże się to m.in. z powrotem religii z parafii do szkoły w 1990 r. Pojęcie katechety natomiast należy wiązać z całościowymi działaniami katechetycznymi we wspólnocie Kościoła, szczególnie w parafii, gdzie katecheza może być w pełni realizowana. Można ją też odnosić do rodziny, gdzie pierwszymi katechetami względem dzieci są ich rodzice. Tę wielką misję katechety podkreśla ostatni list apostolski papieża Franciszka w formie motu proprio, w którym ustanawiana jest posługa katechety. Jest to przywołanie i przypomnienie wielkiej posługi katechety w Kościele, która wywodzi się z czasów starożytnych. Pierwsze wzmianki o katechetach odnajdziemy już na kartach Nowego Testamentu. Jest to stała posługa w Kościele, a nie tylko nauczanie okazjonalne. Taką posługę pełnią nauczyciele religii uczący w szkole, którzy pracują z misji Kościoła, katecheci w parafii. Należy też pamiętać o katechistach, którzy działają w rzeczywistości misyjnej ad gentes.
Posługa katechety obejmuje całość procesu głoszenia Ewangelii, od pierwszej ewangelizacji z głoszeniem kerygmatu, poprzez przygotowanie do przyjęcia sakramentów inicjacji chrześcijańskiej, aż po formację stałą osób, które już przyjęły te sakramenty i chcą pogłębić swoją wiarę.
Co zmienia decyzja Ojca Świętego?
Przede wszystkim zostaje mocno podkreślona prawda o powołaniu katechety. To jest wybranie i wielka odpowiedzialność. Zewnętrznym wyrazem tego szczególnego wybrania będzie ryt nadania misji nauczania, który zostanie opracowany przez Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Mówiąc o tej posłudze, mamy na myśli oczywiście osoby świeckie.
Drugą bardzo ważną prawdą do zauważenia jest optyka ewangelizacyjna posługi katechety. Papież Franciszek, ustanawiając urząd katechety, daje mocny sygnał, że jest on odpowiedzią na wyzwania ewangelizacyjne naszych czasów. Katecheci będą głosić Ewangelię dla wzbudzenia i ożywienia wiary u współczesnego człowieka. Jak wiemy, tych sytuacji, gdzie ludzie potrzebują nawrócenia lub pokonania kryzysów wiary, jest dzisiaj bardzo dużo. Tutaj rodzi się pytanie o katechezę dorosłych, która wymaga wcześniejszego spotkania z Ewangelią i nawrócenia. Oczywiście jest to dzisiaj duże wyzwanie.
Papież Franciszek, ustanawiając nową posługę, mówi o osobach świeckich. Dlaczego?
Decyzją Ojca Świętego Kościół chce pokazać wielkie znaczenie głoszenia Ewangelii przez ludzi świeckich. Trzeba coraz więcej i bardziej otwierać się na świeckich. Posługa katechety została przypomniana i odpowiednio dowartościowana wśród innych posług osób świeckich, np. lektora czy akolity. Pamiętajmy, że głoszenie Ewangelii to zadanie nie tylko dla księży czy sióstr zakonnych, ale także dla osób świeckich. Dlatego papież, obserwując postępującą laicyzację, tak bardzo mocno akcentuje potrzebę włączenia w ewangelizację osób świeckich, które mają ważną rolę do odegrania. Świeccy często mają dużo większe możliwości dotarcia do ludzi z Ewangelią niż księża. Te możliwości dotyczą chociażby miejsc czy języka. Ich wrażliwość ewangelizacyjna jest bardzo duża.
W jaki sposób ma się realizować posługa katechety?
Można wskazać przynajmniej dwie drogi. Pierwszą z nich są działania katechetyczne w parafii. Można tutaj mówić o katechezie przygotowującej do sakramentów świętych, katechezie przed Pierwszą Komunią Świętą, bierzmowaniem, chrztem czy małżeństwem. Drugą drogą są różnego rodzaju działania podejmowane w ramach różnych ruchów i wspólnot religijnych. Jeśli weźmiemy pod uwagę grupy charyzmatyczne związane z drogą nowej ewangelizacji, to ich zadaniem będzie docieranie do osób, które jeszcze nie poznały Chrystusa, a także tych, którzy przyjęli chrzest, ale oddalili się od Kościoła. To będzie dla nich pomoc, aby pokonywali trudności w wierze, kryzysy, wchodzili na drogę nawrócenia i dalszej formacji.
Jaki powinien być współczesny katecheta?
Katechetą musi być osoba, która jest przede wszystkim świadkiem wiary. W jej życiu ludzie muszą widzieć Boga. Musi to być osoba godna tej posługi – przygotowana i odpowiednio uformowana. Musi cieszyć się zaufaniem, dobrą opinią. Zadaniem katechetów jest bowiem głoszenie Ewangelii nie tylko słowem, ale również świadectwem życia.
Warto też zwrócić uwagę na to, czego papież Franciszek uczy nas w ostatnim czasie: aby było to głoszenie Ewangelii z jednoczesnym towarzyszeniem osobie ewangelizowanej. To jest ważna zasada w całej metodologii głoszenia – towarzyszenie osobie w jej wędrówce wiary. Towarzysz to ktoś, kto jest blisko Boga i kto doprowadza do decyzji, do wyboru. Towarzyszenie zakłada doprowadzenie do sytuacji, w której osoba świadomie i dobrowolnie wybiera drogę Chrystusa i idąc nią dalej, otrzymuje pomoc ze strony towarzysza. Takim właśnie towarzyszem jest katecheta.
Jak będzie wyglądać przygotowanie do tej posługi?
Decyzja Ojca Świętego jest dopiero pierwszym krokiem, natomiast dalszym działaniem będzie opracowanie ścieżki formacyjnej dla katechetów i kryteriów normatywnych wymaganych do wykonywania tejże posługi. Zobowiązane są do tego konferencje episkopatów poszczególnych krajów. W najbliższej przyszłości zostanie również opracowany odpowiedni ryt, który pozwoli na uroczyste wprowadzenie nowych katechetów w ich posługę.