Problem ubóstwa w Europie to główny temat jesiennej sesji plenarnej Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej w Brukseli.
(KAI/RV) / Bruksela, mz
Otwierając obrady przewodniczący COMECE kard. Reinhard Marx podkreślił, że Kościół chciałby wspomóc Unię w pokonywaniu trawiących ją licznych kryzysów. – W czasie trwania tych egzystencjalnych kryzysów Unii COMECE staje się ważniejsza niż kiedykolwiek – uważa niemiecki hierarcha.
Uczestniczący w spotkaniu przedstawiciel polskiego episkopatu bp Janusz Stepnowski wskazał na konkretne sprawy podjęte w czasie obecnych obrad. Wśród nich jedną z najważniejszych jest problem rosnących na naszym kontynencie obszarów biedy, które są m.in. skutkiem przeżywanych w Europie trudności.
– Ta bieda się poszerza. To widać w naszych parafiach, diecezjach i krajach. Nawet państwa bogate widzą, że grupa ludzi biednych jest coraz większa. Próbuje się temu zaradzić przez pracę Caritas: widzę to w mojej diecezji – powiedział biskup łomżyński. Dodał, że Caritas Polska angażuje się także w rozwiązanie różnych problemów w Europie i na całym świecie.
W Brukseli omawiano też problem "budzącej pewne niepokoje, szczególnie tutaj w Belgii, w Walonii, umowy gospodarczej z Kanadą (CETA)". Zdaniem biskupa "jest to sprawa regulacji i arbitrażu inwestycyjnego, który sprzyja panowaniu wielkich korporacji nad suwerennymi demokracjami i nad państwami".
– Inną sprawą, którą też poruszyliśmy, był Brexit. Dotknęło to wszystkie kraje europejskie, także Polskę, która ma w Wielkiej Brytanii bardzo liczną grupę emigrantów. Wiąże się z tym fala rasistowskich incydentów wymierzonych w obywateli państw europejskich, a szczególnie w nas. Kilka osób nawet straciło życie – mówił dalej przedstawiciel polskiego episkopatu w COMECE. Zwrócił uwagę, że niedawne referendum w sprawie Brexitu wyzwoliło niespodziewaną agresję na tle rasistowskim. – I obcokrajowcy mieszkający na Wyspach Brytyjskich odczuwają niepokój z powodu wymierzonej w nich wrogości – powiedział bp Stepnowski.
