W bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela odbył się ingres nowego arcybiskupa metropolity warszawskiego Adriana Galbasa SAC.
Fot. Flickr Archidiecezja WarszawskaW uroczystości wzięli udział między innymi: nuncjusz apostolski abp Antonio Guido Filipazzi, kard. Kazimierz Nycz, prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC oraz licznie zgromadzeni arcybiskupi, biskupi, księża, wierni świeccy oraz przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, w tym m.in. wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, minister Małgorzata Paprocka z kancelarii Prezydenta RP.
Uroczystość ingresu rozpoczęła się procesją do bazyliki archikatedralnej św. Jana Chrzciciela. W drzwiach katedry arcybiskupa przywitali przedstawiciele Kapituły Metropolitalnej Warszawskiej: najwyższy rangą i jej dziekan – ks. prał. Krzysztof Pawlina, gospodarz miejsca, proboszcz parafii archikatedralnej – ks. prał. Bogdan Bartołd, oraz kanclerz kurii i kapituły – ks. prał. Janusz Bodzona.
W drzwiach katedry arcybiskup ucałował krzyż, a następnie pokropił wiernych wodą święconą. Po przywitaniu procesja wejścia wyruszyła do ołtarza, a nowy arcybiskup udał się do kaplicy Najświętszego Sakramentu na krótką adorację.
W czasie wejścia do katedry nowego biskupa wybrzmiało „Ecce sacerdos magnus” J. MacMillana, czyli antyfona tradycyjnie związana z przybyciem lub święceniami biskupa, w wykonaniu dwóch trąbek, chóru i organów.
Mszę Świętą rozpoczął nuncjusz apostolski abp Antonio Guido Filipazzi. Po znaku krzyża kanclerz kurii odczytał bullę nominacyjną w polskim tłumaczeniu, a jej oryginał okazał wiernym. Następnie kard. Kazimierz Nycz, za pośrednictwem nuncjusza apostolskiego, przekazał pastorał, czyli symbol władzy arcybiskupiej, nowemu metropolicie warszawskiemu.
Po otrzymaniu pastorału abp Adrian Galbas po raz pierwszy zasiadł na katedrze arcybiskupów warszawskich na znak objęcia rządów w diecezji. I od tej chwili to nowy metropolita warszawski kontynuował przewodniczenie Mszy Świętej.
Nowego metropolitę przywitał najstarszy nominacją biskup pomocniczy – Piotr Jarecki.
Następnie homagium czyli wyrazy oddania i szacunku nowemu metropolicie złożyli: biskupi pomocniczy warszawscy – Piotr Jarecki, Rafał Markowski, Michał Janocha; trzech przedstawicieli duchowieństwa archidiecezji (ksiądz diecezjalny, ksiądz zakonny – pallotyn oraz neoprezbiter, najmłodszy ksiądz archidiecezji); przedstawiciele życia konsekrowanego: (siostra zakonna habitowa, siostra zakonna bezhabitowa, brat zakonny oraz dziewica konsekrowana) oraz wierni świeccy reprezentowani przez rodzinę ze wspólnoty Domowego Kościoła.
W tym czasie po raz pierwszy zabrzmiał utwór specjalnie skomponowany na tę uroczystość – „Pax vobis” Jakuba Szafrańskiego. Wykonały go trzy chóry: mieszany i dwa żeńskie. W utworze kompozytor posłużył się w nim fragmentem Ewangelii św. Jana (J 20, 21-22) w wersji łacińskiej: „Pax vobis. Sicut misit me Pater, et ego mitto vos. […] Accipite Spiritum Sanctum!”. („Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». […] Weźmijcie Ducha Świętego!”). Są to słowa nawiązujące do zawołania umieszczonego w herbie abpa Galbasa – “Pax Christi”.
Nowy arcybiskup po raz pierwszy zwrócił się do swoich wiernych w czasie homilii.
Pragnę jak najserdeczniej was pozdrowić. Tych, którzy oglądają nas teraz za pośrednictwem telewizji (dziękuję za te transmisje!) i tych, którzy zechcieli przybyć osobiście do warszawskiej katedry i sąsiadującego z nią kościoła Ojców Jezuitów. Szczególnie serdecznie dziękuję tym, którzy, aby tu dzisiaj być, musieli przebyć długą podróż. Wiele to dla mnie znaczy!
– powiedział na początku homilii abp Galbas.
Fot. Flickr Archidiecezja Warszawska
Do Warszawy przychodzę jako duszpasterz. Nie jestem politykiem, biznesmenem czy graczem. Nie jestem też czarodziejem, cudotwórcą i geniuszem. Jeśli takie pokładacie we mnie nadzieje, rozczarujecie się. Chcę być przede wszystkim duszpasterzem i chcę – jak napisał to Ojciec święty Franciszek w skierowanej do mnie bulli – najpierw umacniać w wierze wierzących, dzielić się z nimi Słowem, przekazywać im Boski Chleb i iść razem przez adwent naszego życia
– powiedział abp Galbas.
Jak podkreślił, Warszawa nie jest mu “nieznana”.
Tu, w niedalekim Ołtarzewie, mieszkałem przez bite dziesięć lat, tu na warszawskim UKSW broniłem doktorat, tu w Niepokalanowie miałem miejsce duchowego wytchnienia, a na piaszczystych ścieżkach Kampinosu wytchnienia bardziej fizycznego. Tu, w kaplicy Baryczków, nieraz modliłem się przed cudownym krucyfiksem, który od pięciu już wieków jest niezwykłą świętością dla mieszkańców Warszawy
– mówił.
Choć pierwszym moim zadaniem jest – jak powiedziałem – umacnianie w wierze wierzących, chciałbym, by przyjęci przez Biskupa Warszawy poczuli się także ci, którzy są niewierzący, niedowierzający czy wierzący inaczej
– zaznaczył.
Nawiązując do liturgii słowa, powiedział, że “Kościół ma być jak Eliasz, jak ogień”.
Nie taki ogień, który niszczy i zabija, ale który przynosi światło i ciepło, rozświetla i rozgrzewa. Kościół, który sam jest wewnętrznie rozpalony miłością Chrystusa i który zapala tą miłością współczesny świat
– mówił.