UPADEK ZJEDNOCZONEGO KRÓLESTWA
Słowa o odpłacie, rozumianej jako podział zjednoczonego królestwa, wyrażał także symboliczny gest proroka Achiasza z Szilo, który rozdziera swój nowy płaszcz na dwanaście części. Zwraca się on przy tym do Jeroboama, aby wziął sobie dziesięć części. Za zgodą Pana, Boga Izraela, dla właściwego następcy zostaje, co następuje: „Jedno tylko pokolenie będzie miał ze względu na Dawida, mego sługę, i ze względu na miasto Jeruzalem, które wybrałem ze wszystkich pokoleń Izraela” (11, 30nn). Następnie Bóg przypomniał grzech Salomona, który oddawał pokłon Asztarcie, bogini sydońskiej, Kemoszowi, bóstwu Moabitów, i Milkomowi, bogu Ammonitów. Bóg stawia jednak warunek, aby kolejni królowi postępowali jego drogami, zachowując jego prawa i polecenia tak jak sługa Dawid. Niestety, Jeroboam, a także jego następcy nie sprawdzili się jako władcy i nie dotrzymali warunków umowy z Bogiem.
Bóg jest obecny nie tylko jako wszechmocny Stwórca i Pan,
który przebywa w niebie i w świątyni.
Jest bliski i troskliwy.
Aby ta obecność trwała, Salomon i dynastia Dawidowa
musi wypełnić warunki postawione przez Boga
W opowiadaniu o Salomonie można wskazać także inne grzechy króla. Świetne zorganizowane i dobrze funkcjonujące zjednoczone królestwo Salomona miało swoje złe strony. Było ono przede wszystkim zbyt kosztowne. Biblia wspomina o robotach niewolniczych, do których była przymuszana ludność nieizraelska, a według innych również izraelska.
Podział królestwa, jaki nastąpił po śmierci Salomona, uważa się także za pośredni skutek jego polityki (1 Krl 12,4). Stary Testament wyraźnie wymienia trzech wrogów politycznych: Hadada, księcia edomickiego (1 Krl 11,14), Rezona z Soby (w. 23) i Jeroboama izraelskiego (w. 26). Wszyscy oni schronili się w Egipcie, nadając opozycji charakter międzynarodowy. Rozłam na królestwa północne i południowe po śmierci Salomona umożliwił podbitym narodom odzyskanie niezależności. Odrodzenie się imperium nowoasyryjskiego stało się zagrożeniem dla całego regionu, który do niedawna znajdował się pod władzą Dawida i Salomona. Izrael na północy i Juda na południu, dwa małe, skłócone z sobą królestwa – wśród wielu innych skłóconych z sobą małych królestw – stały się łatwym łupem dla supermocarstw, takich jak Asyria. Izrael uległ potędze Asyrii w 722 roku przed Chr. (por. 2 Krl 17), natomiast Judzie udało się uniknąć tego losu (por. 2 Krl 18-19). Ale tylko do czasu. Odrodzona Babilonia podbiła Asyrię, a następnie rzuciła wyzwanie Egiptowi. Juda leżała na drodze między tymi rywalami i padła pod ciosami armii babilońskiej maszerującej na Egipt w 587 roku przed Chr.
Według interpretacji tradycji deuteronomistycznej, która podjęła refleksję nad rządami królów biblijnego Izraela i Judy z późniejszej perspektywy historycznej, ocena króla zależała od tego, czy król czynił to, co słuszne albo to, co złe w oczach Boga. W ten sposób oceniano, czy król był wierny kultowi jedynego Boga w świątyni jerozolimskiej, czy też nie. Dla współczesnej mentalności takie kryterium może wydawać się zbyt ograniczone. Jednak dla autora starożytnego miało charakter decydujący. I taka też jest ocena postawy Salomona: wierność króla zyskała aprobatę i błogosławieństwo Boga, a jego niewierność ściągnęła na niego i jego potomków gniew i karę Bożą.
![]() | Anna Kuśmirek |