1 marca
sobota
Antoniny, Radoslawa, Dawida
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Oczekuj Pana, bądź mężny

Ocena: 0
2631
My, ludzie żyjący w świecie pełnym elektroniki, techniki i cyfryzacji, przyzwyczajeni jesteśmy już do tego, że wszystko mamy od razu. A przecież w życie chrześcijanina wpisane jest oczekiwanie. Dzisiejsza liturgia słowa w centrum uwagi stawia oczekiwanie. Mędrzec w pierwszym czytaniu wspomina oczekiwanie Izraelitów na wyzwolenie, psalmista powiada: „Dusza nasza oczekuje Pana”, autor Listu do Hebrajczyków opisuje Abrahama oczekującego na wejście do Ziemi Obiecanej i Sarę, która oczekiwała licznego potomstwa. Jezus zaś opowiada trzy krótkie przypowieści, których motywem jest właśnie aktywne czekanie: o sługach czekających w nocy na powrót pana; o nagłym najściu złodzieja do domu; o roztropnym zarządcy, gotowym na rozliczenie z panem.

My, ludzie żyjący w świecie pełnym elektroniki, techniki i cyfryzacji, przyzwyczajeni jesteśmy już do tego, że wszystko mamy od razu. Nawet na wigilijne stoły w wielu domach kupuje się gotowe produkty, pozbawiając się przy tym radości, którą niosą ze sobą samodzielne przygotowania. To wszystko powoduje, że straciliśmy umiejętność oczekiwania. Wystarczy spojrzeć na ludzi na przystankach, którzy denerwują się, że autobus jeszcze nie przyjechał; na ludzi w kolejkach do lekarzy lub oczekujących na wyniki badań; a nawet na tych, którzy oczekują księdza z wizytą duszpasterską. Zawsze słychać wyrzuty, że musieli czekać. A przecież w życie chrześcijanina wpisane jest oczekiwanie. Można by rzec, że wierzyć to czuwać i być nieustannie gotowym na spotkanie z Panem. To czuwanie i tę gotowość wspomaga nadzieja i przez to stają się one czymś wspaniałym.

Jednak nie może to być bierne czuwanie, o czym mówi w dzisiejszym fragmencie ewangelii Jezus. Izraelici również nie usiedli i nie czekali, aż się nagle w cudowny sposób zjawią w Ziemi Obiecanej, ale podążali przez pełną niespodzianek i przygód pustynię. Człowiek oczekujący aktywnie to człowiek w drodze. Jest on w każdej chwili przygotowany, by ruszyć dalej („niech będą przepasane wasze biodra”), nieustannie czujny, wyostrzający zmysły, również te wewnętrzne, świadomy grożących niebezpieczeństw („zapalone pochodnie”), wierny swoim obowiązkom, roztropny i odważny.

Pan Jezus zachęca nas do tego, byśmy uczyli się oczekiwać w taki właśnie sposób. Przypowieści, które wygłasza, są jakby potępieniem wizerunku chrześcijanina nieustannie zaspanego, jakby w letargu, zmęczonego i wiecznie niezadowolonego, ograniczającego się jedynie do praktykowania zewnętrznych form pobożności. Jednocześnie są zaproszeniem do pełnej zaangażowania, gorliwej i otwartej służby na rzecz wspólnoty pielgrzymującego Kościoła. Wszystko po to, abyśmy nie przegapili chwili przybycia do nas oczekiwanego Gościa.


ks. Marcin Szuppe
Autor jest rezydentem parafii Najświętszego Zbawiciela w Warszawie, studiuje dyrygenturę chóralną na UM Fryderyka Chopina w Warszawie
.
Idziemy nr 32 (413), 11 sierpnia 2013 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 lutego

Piątek, VII Tydzień zwykły
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mk 10, 1-12
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do o. Dolindo - 20-28 II

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter