1 marca
sobota
Antoniny, Radoslawa, Dawida
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Na Jakubowym szlaku

Ocena: 0
2322
Z ciężkim plecakiem pokonują pieszo 30-40 km dziennie. Co sprawia, że na pielgrzymi szlak św. Jakuba do hiszpańskiego Santiago de Compostela wyruszają pielgrzymi z całego świata? Na to pytanie odpowiada m.in. książka Przemka Opłockiego, który 800-kilometrowy szlak przemierzył w 2007 r. Na 30-dniową pielgrzymkę wyruszył z kolegą, z wioski Saint Jean Pied de Port, będącej początkiem szlaku francuskiego. Po kilku dniach wędrował samotnie. To charakterystyczne dla pielgrzymów na Camino. Na pewnym etapie wędruje się z kimś napotkanym na drodze, ale po jakimś czasie szuka się odosobnienia, następuje wręcz głód samotności. Bo w istocie tego szukają pielgrzymi – spotkania sam na sam z Bogiem.

„Byłem sam. Pewnie zabrzmi to paradoksalnie, ale człowiek otwiera się wówczas na siebie. Odcina od kontaktu z innymi ludźmi, wchodząc w dialog z samym sobą” – pisze nasz pielgrzym. „Jest to droga trudna i wymagająca odwagi. Wiele osób ma doskonały kontakt z innymi ludźmi. Są duszami towarzystwa, tryskają humorem, nie ma w nich cienia nieśmiałości czy tremy, jednak wewnątrz niosą świadomość czyhających na nich śmiertelnych wrogów, przed którymi nieustannie uciekają. Na imię im: samotność i świadomość samego siebie. Stąd być może wynikają problemy współczesnej cywilizacji i wzrastająca liczba osób chorych psychicznie czy przytłoczonych przez fobie. Samotna wędrówka jest wyzwaniem, ale nie można jej utożsamiać z samotnością pustelników czy wielce ascetycznym ćwiczeniem. Na Camino człowiek tak naprawdę nie jest sam. Wędruje z innymi ludźmi; jeżeli dodatkowo robi to z pobudek religijnych, czuwa nad nim Bóg. Sam dozuje sobie samotność, rozmawia z innymi pielgrzymami albo jedynie pozdrawia ich i idzie dalej. Droga daje wolność. Pytanie, jak człowiek z niej korzysta”.

Obok duchowych przemyśleń sporo w książce praktycznych rad i opisów mijanych miejsc. Camino dziś nie przypomina średniowiecznego szlaku pątniczego. Pielgrzym nie musi zabierać na drogę prowiantu – stołuje się w podróżnych barach. Nie ma problemów z noclegami, na szlaku są liczne albergi.

To książka zarówno dla tych, którzy będą kiedyś pielgrzymować na Camino, jak i dla tych, którzy nie planują takiej trasy. Pokazuje, że w epoce konsumpcji i kultury masowej istnieją głód wartości i gotowość do poświęcenia. Książka ukazała się pod partonatem Tygodnika „Idziemy”.

Przemek Opłocki, „Camino inaczej, czyli dlaczego warto zostać pielgrzymem”
Wydawnictwo Księży Werbistów Verbinum, Warszawa 2013

Irena Świerdzewska
Idziemy nr 30 (411), 28 lipca 2013 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 lutego

Piątek, VII Tydzień zwykły
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mk 10, 1-12
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do o. Dolindo - 20-28 II

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter