28 lutego
piątek
Romana, Ludomira, Lecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Brytyjski antykatolicyzm

Ocena: 0
2329
W Wielkiej Brytanii opinia publiczna i nastawienie elit znów zaczyna się kierować przeciwko Kościołowi katolickiemu – pisze brytyjski dziennikarz Jonathan Luxmoore
W moim kraju – w Wielkiej Brytanii – według najnowszego censusu, czyli spisu powszechnego, proporcja ludności, która identyfikuje się z chrześcijaństwem, zmniejszyła się w ciągu ostatnich 10 lat z 72 do 59 proc. Oznacza to, że w sumie aż cztery miliony ludzi przestało być chrześcijanami. Na szczęście nie zmniejszyła się aż tak bardzo liczba katolików i pozostaje mniej więcej taka, jak była: katolicy stanowią 9 proc. społeczeństwa, z czego około jeden milion chodzi na coniedzielną Mszę Świętą. Mimo złej reklamy spowodowanej skandalami i informacjami o nadużyciach seksualnych i innych, nie mieliśmy tak dużej fali odejść od Kościoła, jaką można było zaobserwować w Niemczech czy w Austrii.

Jednak Kościół katolicki w Anglii też jest poważnie dotknięty i zepsuty tymi skandalami – w sposób głębszy, bardziej subtelny i często niezauważalny. W dłuższej perspektywie straty mogą być jednak ogromne.

Aby to zrozumieć, trzeba pamiętać, że Kościół katolicki był u nas aż do końca XIX wieku traktowany jako uosobienie obcej – dlatego źle widzianej – obecności w naszym życiu narodowym. Miał oficjalny tytuł „Włoskiej Misji” i nie cieszył się na Wyspach Brytyjskich tymi samymi prawami, co Kościół anglikański. Od tamtej pory w postrzeganiu Kościoła katolickiego, dzięki ogromnym wysiłkom po obu stronach, wiele się poprawiło, a jego reputacja została nieco odbudowana. W XX wieku, po czterech wiekach wrogości, Kościół został zaakceptowany jako instytucja patriotyczna, całkowicie angielska wspólnota religijna.

Szczególnie dużą pracę w tej kwestii wykonali przez ostatnie 30 lat katoliccy i anglikańscy historycy i teolodzy. Celem ich pracy było osiągnięcie bardziej sprawiedliwej i trafnej interpretacji naszej historii, a także zmiana tradycyjnie antykatolickiego nastawienia anglikańskiego establishmentu, zresztą propagowanego przez wiele pokoleń. Teraz wiemy, że Kościół katolicki nie był tak skorumpowany i beznadziejny w erze Reformacji, jak nas tego uczono. Wiemy też, że bohaterskie postacie XVI wieku, tak jak król Henryk VIII i królowa Elżbieta I, byli rzeczywiście w swoim czasie okrutnymi i surowymi tyranami wobec niewinnych katolików. Kościoły protestancki i anglikański miały licznych męczenników. Ale nie mniej swoich męczenników, którzy także poświęcali życie w obronie jedności, miał Kościół katolicki. Niesprawiedliwość i nieprawość, prześladowania i indoktrynacja były obecne po obu stronach tego wielkiego konfliktu.

Od niedawna odczuwa się, że coś zaczęło się w Wielkiej Brytanii psuć. Opinia publiczna i nastawienie elit znów zaczyna się kierować przeciwko Kościołowi katolickiemu. W naszych mediach dobra wiadomość lub opinia o Kościele staje się prawie niemożliwa do drukowania w prasie czy do przekazywania w mediach elektronicznych. Wielka znawczyni XVI wieku, Hilary Mantel, po raz pierwszy aż dwa razy otrzymała prestiżową nagrodę Booker Prize za jej powieści „Wolf Hall” i „Bring up the Dobies”, które przedstawiają wersję historii pisanej z pozycji bardzo wrogiej wobec katolików. Ostatnio nawet BBC nadała serial o dynastii Tudorów, który chwali protestanckich reformatorów jako wielkich wizjonerów i mężów stanu. Jednym z nich jest Thomas Cromwell, który był odpowiedzialny za niszczenia klasztorów i kościołów należących do zakonników. Równocześnie bardzo krytycznie przedstawia się katolickiego patrona polityków św. Thomasa More’a i innych katolików jako wstecznych fanatyków.

Być może jest to tylko tymczasowy trend. Na szczęście bowiem skromny papież Franciszek cieszy się dużą sympatią także wśród Anglików. Można zatem mieć nadzieję, że angielska uczciwość, sprawiedliwość wezmą górę i zwycięży zdrowy rozsądek. Ale uzasadniona jest również obawa, że powracająca negatywna kampania będzie miała w dłuższej perspektywie szkodliwy wpływ na wizerunek Kościoła.

Jonathan Luxmoore
Autor jest dziennikarzem Catholic News Service oraz brytyjskiego tygodnika „The Tablet”

Idziemy nr 28 (409), 14 lipca 2013 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 lutego

Piątek, VII Tydzień zwykły
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mk 10, 1-12
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do o. Dolindo - 20-28 II

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter