1 marca
sobota
Antoniny, Radoslawa, Dawida
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Nie tylko szopa i szop

Ocena: 0
6792
Kiedy szybko przeczytają Państwo komuś zdania: Mama ma nas troje, Mama ma nastroje i Mama ma na stroje, to raczej nie będzie on w stanie stwierdzić, o które z nich w danym momencie chodzi. Wszystkie wymienione przed tygodniem przykłady to tzw. homonimy całkowite, tzn. wyrazy o różnym znaczeniu, które mają identyczną formę we wszystkich formach gramatycznych. W polszczyźnie znacznie częstsza jest tzw. homonimia częściowa. Polega ona na tym, że dwa wyrazy mają identyczną postać jedynie w pojedynczych formach gramatycznych.

Typowym przykładem homonimii częściowej jest utożsamienie rzeczowników różnorodzajowych w miejscowniku liczby pojedynczej. Kiedy mówię o szopie, to chodzi mi o rzeczownik rodzaju męskiego szop czy też o rzeczownik rodzaju żeńskiego szopa? Podobne wątpliwości można mieć, kiedy słyszy się o bonie (podstawą może być bona i bon), kocie (kota i kot) czy o kopie (kopa i kop).

Znacznie więcej jest przykładów utożsamień nieregularnych. Wyraz damy może być formą mianownika liczby mnogiej rzeczownika dama lub formą pierwszej osoby liczby mnogiej czasu przyszłego czasownika dać; goleń może pochodzić od rzeczownika goleń lub rzeczownika golenie; krzew – od rzeczownika krzew lub czasownika krzewić, przeora – od rzeczownika przeor lub czasownika przeorać, a mąk to potencjalna forma dopełniacza liczby mnogiej rzeczowników mąka lub męka.

Homonimy częściowe wykorzystywane są do tworzenia żartobliwych gier językowych. Niekiedy w tego typu konstrukcjach występują dwa wyrazy homonimiczne, niekiedy zaś tylko jeden, a znaczenie drugiego jest sugerowane przez kontekst. Oto przykłady z międzywojennej prasy satyrycznej: A gdy żywot cię przeora, Już nie przyjdziesz na przeora; / A gdy schudną ci golenie, / Nie pomoże ci golenie; „Kiedyż wreszcie koniec tych mąk?” – spytał zmęczony piekarz; „Ależ z ciebie ranny ptaszek” – powiedział myśliwy do trafionego głuszca.

W dotychczas przywoływanych przykładach utożsamienie formalne polegało na tym, że dwa wyrazy miały identyczną postać i graficzną, i fonetyczną. Oprócz tego istnieją także przykłady utożsamień wyłącznie fonetycznych lub wyłącznie graficznych. Te drugie są w polszczyźnie bardzo rzadkie (podręcznikowy przykład to forma zamarzać – od rzeczownika mróz oraz od czasownika morzyć lub też marzyć). Te pierwsze są dość częste m.in. ze względu na typowe ubezdźwięcznienie głosek na końcu wyrazu: tak samo brzmią przecież wyrazy stuk i stóg, pod i pot, czy wieźć i wieść.

Homonimia polegająca na tożsamości fonetycznej przy różnicy graficznej wynika także z tego, że we współczesnej polszczyźnie identycznie wymawia się litery u oraz ó, a także dwuznak rz i literę ż. Za homonimy można w związku tym uznać np. kóp (od kopa) i kup (od kupić), ważyć (‘sprawdzać wagę’) i warzyć (‘gotować’), a także przywołane w tytule ubiegłotygodniowego felietonu może i morze.

Tego typu homonimia występuje też w przypadku połączeń wyrazowych. Kiedy szybko przeczytają Państwo komuś zdania: Mama ma nas troje, Mama ma nastroje i Mama ma na stroje, to raczej nie będzie on w stanie stwierdzić, o które z nich w danym momencie chodzi.

dr Tomasz Korpysz
Idziemy nr 30 (411), 28 lipca 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 lutego

Piątek, VII Tydzień zwykły
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mk 10, 1-12
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do o. Dolindo - 20-28 II

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter