1 marca
sobota
Antoniny, Radoslawa, Dawida
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Zawierzenie

Ocena: 0
2298
Prawie nie używamy słów „zawierzyłem Bogu”, częściej mówimy: „wierzę w Boga”. Czy jest różnica między tymi pojęciami? Św. Jakub ich raczej nie utożsamia: „Wierzysz, że jest jeden Bóg? Dobrze czynisz. Lecz demony też wierzą i ze strachu drżą” (Jb 2,19). Zawierzenie to bodaj więcej niż wiara, nawet gdy poparta jest „dziełami miłosierdzia”. Zawierzyć Bogu to zaufać Mu, zaprosić Go do swojego życia w każdym jego aspekcie – także wtedy, gdy dręczą nas wątpliwości, gdy źle wykorzystujemy swoją wolność.

„Bóg daje nam tyle światła, ile potrzeba, aby uwierzyć, i dopuszcza tyle mroku, ile go potrzeba dla naszej wolności” – pisze kard. Carlo Maria Martini w książce „Odwaga zawierzenia”, którą adresuje zwłaszcza do osób konsekrowanych, ale i do wszystkich, którzy szukają swojego powołania. Bohaterem książki jest św. Piotr. Kim był wyróżniony – spośród dwunastu apostołów – człowiek? Kard. Martini sugeruje, że gdybyśmy go zapytali: „Jaka była Twoja wiara, zanim spotkałeś Jezusa?” – odpowiedziałby: „Była wiarą żydowską, bardzo prostą i mocną. Byłem człowiekiem dorosłym i żonatym. Żydem mesjanistycznym, ponieważ oczekiwałem przyjścia Mesjasza”. A na pytanie: „Piotrze, co się zmieniło po spotkaniu z Jezusem?” – pewnie odparłby: „nic i wszystko”. Autor wyjaśnia domniemane wypowiedzi: „nic” – ponieważ Piotr niezmiennie wierzył w Boga, któremu cześć oddawała jego matka. A „wszystko” – dlatego, iż w osobie Jezusa doświadczył bliskości Boga kochającego, który „powołuje go do uczestnictwa w swoim dziele”.

Martini podpowiada, że Piotr może być przewodnikiem w odkrywaniu naszego powołania, w poznawaniu siebie w obliczu Jezusa. Pierwszy wśród apostołów uważał się „za człowieka uczciwego, nie grzesznika; za dobrego ojca i męża”. A jednak po cudownym połowie ryb przywarł do nóg Jezusa i rzekł: „Odejdź ode mnie Panie, bo jestem człowiek grzeszny”. Poznanie Boga w Jezusie „pozwoliło mu silnie odczuć jego słabości”.

Piotr zawierzył Jezusowi, dostrzegł Jego życzliwe spojrzenie, cierpliwość, miłosierdzie. W Jego obecności odkrył swoje prawdziwe oblicze i przekonał się, że do jego niedoskonałości Jezus nie odnosi się z pogardą.

Carlo Maria Martini zapewnia, że możemy dziś śmiało prosić Piotra: „Daj nam owo wyczucie prawdy! Nie dopuść, byśmy mieli oczy przysłonięte, kiedy mówimy o sobie samych, daj nam mocną podstawę, która pozwoli nam właściwie poznać siebie – dzięki czemu będziemy mogli żyć życiem bardziej autentycznym”.

Droga Piotra uczy, że najtrudniejsze życiowe momenty mogą stać się początkiem projektu na życie – z Jezusem, a nie obok Niego.


Carlo Maria Martini, „Odwaga zawierzenia. Rekolekcje”, Wydawnictwo WAM, Kraków 2013

Tadeusz Pulcyn
Idziemy nr 31 (412), 4 sierpnia 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 lutego

Piątek, VII Tydzień zwykły
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mk 10, 1-12
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do o. Dolindo - 20-28 II

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter