Wystawa "Pamięć. Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej" ma pobudzić uczucia, wrażliwość ludzką; pobudzić do refleksji i zadumy – powiedziała PAP kuratorka ekspozycji Joanna Błońska. Prace malarzy i grafików oglądać będzie można od czwartku w Galerii Brama Bielańska.
– Główny cel wystawy to oddanie hołdu wszystkim, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej; prezydentowi i jego żonie Marii Kaczyńskiej na czele. Jest także zjednoczeniem się w bólu i cierpieniem z rodzinami, które – jestem przekonana – nadal cierpią – powiedziała PAP kuratorka wystawy "Pamięć. Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej", Joanna Błońska.
Jak podkreśliła, zorganizowanie ekspozycji miało pomóc w podjęciu rozmowy na temat katastrofy smoleńskiej, "może nie wprost, może poprzez obrazy, poprzez indywidualne, subiektywne odczucia w dziełach jakie na ten temat możemy stworzyć". – Jest to wystawa metaforyczna, nie jest dosłowna; nie o to nam chodziło. Chodziło o to, żeby pobudzić uczucia i wrażliwość ludzką, pobudzić do refleksji, myślenia, zadumy na temat wystawy – zaznaczyła Błońska. – Bardzo się cieszę, że ta wystawa jest taka symboliczna i metaforyczna – dodała Błońska.
Na niedosłowny wymiar prac 19 twórców z różnych części Polski, zwróciła uwagę także kuratorka Galerii Brama Bielańska Natalia Roszkowska. – Prace nie są dosłowne, są bardzo symboliczne zarówno w treści, jak i samym sposobie ich przedstawiania. Do tego są dość nietypowe dla tej tematyki – oceniła w rozmowie z PAP. – Uważam, że poziom artystyczny jest naprawdę wysoki, zważywszy na dość trudną tematykę; urzekły mnie te obrazy – dodała.
Również jej zdaniem wystawa przyczyni się do przypominania o wydarzeniach z 2010 r. – Jest to bardzo ładny sposób na podtrzymywanie tej pamięci; subtelny. Obrazy są niedosłowne, zahaczają tylko o ten temat, wprowadzają nas w nastrój. Myślę, że to jest dobry sposób, żeby wspominać tę tragedię – powiedziała Roszkowska.
Technika prac, które oglądać będzie można na wystawie – jak zaznaczyła Błońska – "była dowolna". – Każdy artysta – tak jak uważał – stosował własną, indywidualną technikę; są tu pastele, obrazy olejne, grafiki, litografie, rzeźba; w jakiej formie artysta chciał, w takiej się wypowiadał na tak ważny temat – podkreśliła Błońska.
Wystawa, po raz pierwszy zorganizowana w 2015 r. w Galerii "Dom" Sokołowskiego Ośrodka Kultury, była zarazem pierwszą ekspozycją w Polsce poświęconą katastrofie w Smoleńsku. Następnie pokazywano ją m.in. w Sejmie RP, w warszawskiej Galerii Kordegarda, a także w Parlamencie Europejskim w Brukseli. – Takie było założenie wystawy, że nie będzie jedną historią, ale będzie jeździła po Polsce i jeżeli ktoś zechce ją u siebie pokazać – będzie ten temat upamiętniała. Po wystawie w +Kordegardzie+ naprawdę dzieją się rzeczy niezwykłe; my o to nie zabiegamy – podkreśliła Błońska.
Czwartkowy wernisaż wystawy poprzedzi pokaz o jej historii, który odbędzie się w sali kinowej Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej.
Organizatorami ekspozycji, którą oglądać będzie można do 13 maja, są m.in. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Narodowe Centrum Kultury oraz Fundacja im. Władysława Orkana. Patronatem honorowym objęli ją: marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik oraz biskup senior diecezji drohiczyńskiej Antoni Pacyfik Dydycz.(PAP)