19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Młodzi ludzie zadają drażliwe pytania papieżowi cz.2

Ocena: 5
1341

Ponadgodzinna rozmowa papieża z dziesięciorgiem młodych ludzi, z których prawie wszyscy są oddaleni od Kościoła, jest dostępna na platformie streamingowej Disney+ od 5 kwietnia.

Fot. Vatican Media

Nadużycia seksualne: "Nie chcę, żeby to się kiedykolwiek przedawniło"

Temat się zmienia, ale napięcie nadal rośnie, gdy Juan – Hiszpan, który z przejęcia ledwo może mówić, opowiada Franciszkowi, że w wieku 11 lat był kilkakrotnie molestowany przez numerariusza Opus Dei. Ten ostatni pracował jako nauczyciel w jego szkole. Sprawca został skazany przez świecki wymiar sprawiedliwości, choć z niewielkim wyrokiem.

Papież był zasmucony, ale przede wszystkim zaskoczony, gdy młody człowiek wręczył mu list, który sam napisał. Jest to osobista odpowiedź papieża do ojca młodzieńca, w której informuje go, że ówczesna Kongregacja Nauki Wiary (CDF) zajmie się sprawą na szczeblu kanonicznym. Młody człowiek, który przyznaje, że nie jest już wierzący, mówi, że Kongregacja uznała, iż nauczyciel nie jest winny i że należy mu przywrócić jego dobre imię.

Franciszek zgadza się przyjrzeć się sprawie, ale tu jego rozmówcy zarzucają mu bez ogródek, że Kościół generalnie pobłażliwie reaguje na wykorzystywanie dzieci przez swoich duszpasterzy. Papież wyraża ubolewanie z powodu tych czynów i wyjaśnia, co robi się, by je zwalczać, aby przynajmniej w Kościele "te przypadki wykorzystywania dzieci nie uległy przedawnieniu".

A jeśli z biegiem lat ulegają przedawnieniu, to automatycznie znoszę to przedawnienie. Nie chcę, żeby to się kiedykolwiek przedawniło 

- mówi bardzo poważnie.

Włączenie: czy wiesz, co to jest osoba niebinarna?

Inna Hiszpanka, Celia, przedstawia się i wyjaśnia, że jest niebinarna i jest chrześcijanką.

Czy Ojciec Święty wie, co to jest osoba niebinarna? 

- pyta Franciszka. On odpowiada, że tak, ale ona jeszcze tłumaczy mu, że "osoba niebinarna to taka, która nie jest ani mężczyzną, ani kobietą, a przynajmniej nie przez cały czas swojego życia". Następnie chce wiedzieć, czy w Kościele jest miejsce na różnorodność płciową i seksualną.

Każda osoba jest dzieckiem Boga, każda osoba. Bóg nikogo nie odrzuca, Bóg jest Ojcem 

- powiedział papież, nie skupiając się tylko na grupie osób, do której się zwraca. On sam "nie ma prawa nikogo wykluczać z Kościoła", powtórzył stwierdzenie, które wygłosił już przy wcześniejszych okazjach.

Nie tylko to, moim obowiązkiem jest przyjęcie wszystkich. Kościół nie może zamykać drzwi przed nikim. Dla nikogo 

– zaznacza.

Franciszek krytycznie odnosi się do tych, którzy powołując się na Biblię, szerzą mowę nienawiści i uzasadniają wykluczenie tzw. ruchu LGBT ze wspólnoty Kościoła.

Ci ludzie to infiltratorzy, którzy wykorzystują Kościół dla swoich osobistych namiętności, dla swoich osobistych wąskich horyzontów myślowych. To jest jedna ze szkód dla Kościoła 

- zapewnia.

Następnie przyszła kolej na rolę kobiet w Kościele, a zwłaszcza na pytanie o możliwość otwarcia się na dopuszczenie ich do kapłaństwa. Posługa święceń jest przeznaczona dla mężczyzn i jest to uzasadnione teologicznie, jak wynika z odpowiedzi papieża, który podkreśla jednak, że "nie lepiej być księdzem niż nim nie być". Kobiety w Kościele są nastawione na coś znacznie ważniejszego, mianowicie na macierzyństwo, a pozbawienie ich tego byłoby ograbieniem ich wyjątkowości. Dlatego, wyjaśnia papież, promocja kobiet odpowiada ich powołaniu w Kościele, który sam jest kobietą:

To ona jest Kościołem, a nie on Kościół 

- podkreśla. [Po hiszpańsku, podobnie jak we wszystkich językach romańskich i w większości innych języków wyraz oznaczający "Kościół" jest rodzaju żeńskiego - KAI.]

Piękno seksualności w kontraście z pornografią

Nie ukrywa się w filmie faktu, że papież Franciszek, choć nie zawsze jest to wygodne, pozwala młodym ludziom na swobodne wyrażanie siebie, nawet jeśli wiele ich stanowisk jest sprzecznych z nauczaniem Kościoła w różnych dziedzinach. Takich jak Alessandry – Kolumbijki, która wręcz prowokuje papieża, przedstawiając się jako producentka treści pornograficznych, które rozpowszechnia na portalach społecznościowych; praca ta pozwoliła jej bardziej cenić siebie i spędzać więcej czasu z córką – dodaje młoda kobieta.

Franciszek słucha jej z uwagą i najpierw podkreśla w pozytywnym sensie potencjał sieci społecznościowych jako narzędzia ułatwiającego komunikację i budowanie stosunków międzyludzkich. Potem jednak porusza kwestię moralności treści, które mogą one rozpowszechniać.

Jeśli na przykład sprzedajesz narkotyki przez sieć, odurzasz młodych ludzi, powodujesz szkody i napędzasz przestępczość. Jeśli nawiązujesz przez sieć kontakty mafijne, by tworzyć fałszywe sytuacje społeczne, to jest to niemoralne. Moralność mediów zależy od tego, jak się z nich korzysta 

– analizuje papież.

Pornografia degraduje wszystkich zainteresowanych

Tu interweniuje Mary – młoda katoliczka, która wcześniej wypowiadała się przeciwko aborcji.

Pornografia jest szkodliwa zarówno dla tych, którzy ją produkują, jak i dla tych, którzy ją konsumują 

– ocenia. W tym momencie Franciszek znów zabiera głos, przypominając, że ci, którzy korzystają z pornografii, po ludzku się degradują.

Ci, którzy są uzależnieni od pornografii, są jak uzależnieni od narkotyku, utrzymującego ich na poziomie, który nie pozwala im wzrastać 

– wyjaśnia.

Następnie dialog przechodzi do tematu masturbacji, a papież ponownie poszerza spojrzenie, poruszając przede wszystkim kwestię zdrowego podejścia do seksualności.

Seks jest jedną z pięknych rzeczy, które Bóg dał człowiekowi. Wyrażanie siebie w sposób seksualny jest bogactwem. Wszystko, co umniejsza prawdziwą ekspresję seksualną, umniejsza również ciebie i zubaża to bogactwo w tobie. Seks ma swoją własną dynamikę; ma swoją własną rację bytu. Wyrażanie miłości jest prawdopodobnie centralnym punktem aktywności seksualnej. Wszystko, co odciąga ją od ciebie i odbiera jej ten kierunek, zmniejsza aktywność seksualną 

– mówi. Jednak, przyznaje papież, katecheza na temat seksualności w Kościele jest jeszcze w powijakach. Nie zawsze też chrześcijanie cieszyli się dojrzałą katechezą na temat seksualności.

"Przestarzałe" chrześcijańskie świadectwo Maríi

Dokument kończy się kontrastującymi doświadczeniami dwóch kobiet w Kościele: jednej „karmionej i błogosławionej” przez wiarę, drugiej „głęboko zranionej”.

Nawet w tym momencie María bez kompleksów wyraża swoją katolicką wiarę i dumne poczucie przynależności do Kościoła. Czasami łamiącym się głosem, obserwowana przez pozostałych dziewięcioro młodych ludzi, którzy ciągle jej zaprzeczają, María wyjaśnia, jak więź z Chrystusem nadała sens jej życiu. Papież słucha uważnie, podziwia ją, ale ostrzega, że jej droga będzie trudna.

Świadectwo wiary, które dajesz, porusza moje serce, ponieważ potrzeba odwagi, aby powiedzieć to, co mówisz w tej rozmowie. Dziękuję ci za twoje świadectwo. [...] Nie chcę cię straszyć, ale zbierz siły i przygotuj się na próbę. Kontynuuj dobrze te rzeczy, ale kiedy przyjdzie próba, nie bój się, bo nawet w chwili ciemności Pan jest z tobą, choć ukrywa się 

– to bezpośrednia rada, jakiej udziela jej Franciszek.

Doświadczenie Maríi kontrastuje jednak z załamaniem i wyobcowaniem Lucíi – młodej Peruwianki, która straciła wiarę w Chrystusa po latach nadużywania władzy i przemocy psychicznej we wspólnocie religijnej. Mówi papieżowi, że teraz jest szczęśliwsza, bo nie jest ani katoliczką, ani wierzącą, podczas gdy obrazy z jej codziennego życia migają, pokazując ją obejmowaną z miłością przez inną dziewczynę.

Odwaga to pozostawienie za sobą rzeczy szkodliwych

Franciszek nie próbuje jej przekonać, że jest inaczej. Wyjaśnia jej raczej, że prawdziwa odwaga polega często na porzuceniu tego, co nas krzywdzi, na zdystansowaniu się.

To złe miejsce, to miejsce deprawacji, ten klasztor mnie odczłowiecza, wracam tam, gdzie zacząłem, aby szukać człowieczeństwa moich korzeni. To nie jest dla mnie skandal 

– mówi do niej papież z ojcowskim spojrzeniem, które wywołuje uśmiech.

Rozmowa kończy się tym, że Ojciec Święty dziękuje jej za wspólne doświadczenie. Uznaje różne myśli i opinie wyrażone w dialogu i podkreśla, że taka jest droga Kościoła: w różnorodności wszyscy zjednoczeni, wszyscy bracia i siostry, w braterstwie, które nigdy nie może być przedmiotem negocjacji.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter