W zeszłym tygodniu w rzymskim kościele św. Marcelego została poświęcona nowa rzeźba zatytułowana „Pomnik Życia” przedstawiająca Matkę Bożą noszącą nienarodzonego jeszcze swojego Syna.
Autorem rzeźby jest Timothy Schmalz, artysta, który wcześniej wykonał znajdującą się na Placu św. Piotra rzeźbę migrantów, a także figurę „Bezdomnego Jezusa” oraz rzeźbę „Uciśnionych wypuścić na wolność” przedstawiającą św. Bakhitę wspierającą współczesnych niewolników.
W swoich pracach Schmalz koncentruje się na aktualnych kwestiach sprawiedliwości społecznej, takich jak bezdomność, migracja i handel ludźmi. Artysta ma nadzieję, że jego rzeźby służą uwrażliwianiu ludzi na te problemy. Gdy rozważał w jaki sposób mógłby ukazywać, jak ważne są te tematy, zdecydował, że musi przede wszystkim położyć nacisk na estetykę swoich projektów. „Piękno może ocalić świat, wierzę, że dzieci nienarodzone również” – zaznaczył rzeźbiarz.
"I wanted to create a pro-life sculpture that is all about the hope that beauty can save life… it’s very sensitive, but I believe that if our truth is revealed accurately, then it’s easy to persuade people to come to the side of truth." Timothy Schmalz on his "Life Monument" pic.twitter.com/xxqbgHYCeC
— Vatican News (@VaticanNews) May 28, 2022
Timothy Schmalz wyraził nadzieję, że "dzieło sztuki może promować i uświadamiać wiele ważnych tematów"
Idea świętości życia wydawała się naturalną kontynuacją moich projektów, stąd Madonna z Dzieciątkiem, która jednak nie trzyma Go w ramionach, lecz jeszcze w swoim łonie.
Wierzę w moc sztuki, która może w bardzo subtelny i piękny sposób wpływać na świadomość całego społeczeństwa. Ważne jest tworzenie sztuki nie dla niej samej, ale dla Boga oraz wykorzystywanie jej do ukazywania tematów, które często są niewidoczne, jak płód w łonie matki. Mam nadzieję, będzie miało wielki wpływ na uwrażliwienie na piękno i świętość życia
- zaznaczył.