– Moja pielgrzymka miała dwa wymiary. Pierwszy to podziękowanie za 6 lat spędzonych w parafii świętej Anny. Z drugiej zaś strony prosiłem Boga o błogosławieństwo na nowej parafii. Będę w niej pełnił posługę proboszcza – są to zatem nie tylko obowiązki duszpasterskie, ale też związane ze sprawami formalnymi, gospodarczymi – powiedział kapłan. – Wchodzę w tę rzeczywistość z pewną tremą, niepewnością dotyczącą przyszłości. Mam nadzieję, że Pan Bóg pokieruje moimi krokami w najbliższych latach życia kapłańskiego – dodał.
Kościół św. Anny od kościoła Zesłania Ducha Świętego w Łaskowicach dzieli dystans 11 kilometrów. – Można dojść chodnikami, nie trzeba przeszkadzać kierowcom – mówił ks. Łazarek.
Łukasz Głowacki |