Emerytowany biskup Gandawy w Belgii Lucas Van Looy odmówił przyjęcia godności kardynalskiej, a papież Franciszek zatwierdził jego decyzję – poinformował w piątek portal Vatican News za belgijskim episkopatem. W tle jest sprawa zarzutów zaniedbań w podejściu do przypadków pedofilii w jego dawnej diecezji.
Nominację kardynalską dla 80-letniego biskupa papież ogłosił pod koniec maja, zapowiadając konsystorz na 27 sierpnia. Emerytowany dostojnik został wymieniony wśród pięciu przyszłych kardynałów, którzy z racji wieku nie mogą uczestniczyć w konklawe.
W Belgii na wieść o tej nominacji doszło do polemiki, bo dostojnikowi zarzucono to, że nie dość stanowczo reagował na przypadki pedofilii, gdy był biskupem Gandawy do 2019 roku. Chodzi o uchybienia w prowadzeniu dwóch spraw dotyczących sprawców nadużyć seksualnych wobec nieletnich.
W czwartek episkopat Belgii w wydanym komunikacie podał, że "po to, aby nie dopuścić do tego, by ofiary nadużyć zostały ponownie zranione" nominacją kardynalską biskup Van Looy poprosił papieża, by zwolnił go z jej przyjęcia.
"Papież przyjął tę prośbę" - dodano w nocie. Ponadto mowa w niej jest o tym, że przewodniczący episkopatu Belgii kardynał Jozef De Kesel i wszyscy biskupi kraju "doceniają decyzję" biskupa i zapewniają o swej determinacji w walce z wszelkimi nadużyciami w Kościele katolickim. Jak podkreślili, dobro ofiar i ich bliskich zawsze stawiają na pierwszym miejscu.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)