– Męczennicy uczą nas, że z mocą miłości, z łagodnością, można walczyć z arogancją, przemocą, wojną, i można cierpliwie osiągnąć pokój – mówił papież Franciszek pod koniec kwietnia, odwiedzając sanktuarium Nowych Męczenników prowadzone przez Wspólnotę Sant’Egidio w Rzymie.
Także mieszkańcy Warszawy chcą pamiętać o tych chrześcijanach, którzy w ostatnim czasie, a zwłaszcza w minionym roku, w wielu krajach świata oddali swoje życie za wierność Ewangelii. – Wspólnota Sant’Egidio gromadzi ich imiona i historie, aby przywołać je we wspólnej modlitwie chrześcijan naszego miasta. Za papieżem Franciszkiem będziemy prosić: "Niech żywe dziedzictwo męczenników da nam dzisiaj pokój i jedność" – zapraszają organizatorzy.
Historia, teraźniejszość i przyszłość chrześcijaństwa oparta jest na krwi męczenników. Może to brzmieć szokująco dla współczesnego Europejczyka, dla którego męczeństwo za wiarę stało się abstrakcją lub co najmniej odległą historią z kart biblijnych. Tymczasem cały świat jest dziś areną cierpień i prześladowań naszych sióstr i braci ze wszystkich Kościołów. Są ludźmi żyjącymi w naszych czasach, podobnymi do nas, którzy wierność Ewangelii, tej „łagodnej sile miłości” – jak ujął to papież Franciszek – i wynikającemu z niej powołaniu, uznali za wartość większą niż ich własne życie. Pragniemy o nich pamiętać i modlić się za wszystkich prześladowanych i prześladujących – podkreślają członkowie Wspólnoty Sant’Egidio.