Policja poszukuje mężczyzny, który zdewastował Bazylikę św. Krzyża w Warszawie. Jego wizerunek nagrały kamery miejskiego monitoringu. Do aktu wandalizmu doszło w nocy z 24 na 25 grudnia.
Chodzi o zabytkowy kościół św. Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu. W czasie Świąt Bożego Narodzenia sprawca dewastacji zniszczył fasadę bazyliki. Na murach pojawiły się napisy: „PiS won”, „świeckie państwo” oraz „tu będzie techno”.
Wiemy już, że około godziny czwartej nad ranem, nieznany dotąd sprawca pomalował elewację Kościoła św. Krzyża w Warszawie. To zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu. Znamy wizerunek tego mężczyzny. Jest on wciąż przez nas poszukiwany. Będziemy się starali oczywiście zidentyfikować kim jest i go zatrzymać.
– mówi inspektor Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji Warszawa 1.
Sprawca będzie odpowiadał za przestępstwo – wyjaśnia Szumiata.
Oficjalne zawiadomienie w tej sprawie złożył proboszcz parafii św. Krzyża. Zawiadomienie dotyczy zniszczenia mienia. Dodajmy, że jest to zabytek więc osoba, która to zrobiła będzie odpowiadała za przestępstwo.
– dodaje inspektor.
Wydarzenie skomentował w mediach społecznościowych stołeczny konserwator zabytków. Michał Krasucki napisał, że „elewacja zabytkowego kościoła, szczególnie tak cennego jak bazylika Św. Krzyża, to nie miejsce na taką formę protestu. Formę, która niszczy coś, co jest dziedzictwem nas wszystkich, zarówno chrześcijan, wyznawców innych religii, czy też niewierzących. Bo na tym polega uniwersalna wartość zabytków” – podkreślił Krasucki.
Fot. Michał Krasucki/FB