Duchowieństwo i wierni obu warszawskich diecezji pożegnali 18 marca śp. ks. Janusza Sajnoga. Uroczystości pogrzebowe odprawiane były w parafiach Najświętszego Serca Pana Jezusa w Warszawie-Ursusie, gdzie ks. Sajnóg od 2009 r. był proboszczem, oraz Przemienienia Pańskiego w Radzyminie, skąd pochodził.
Liturgii w Ursusie, w której uczestniczyli parafianie, duchowieństwo dekanalne i kapłani z tego samego rocznika święceń, co zmarły, przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Rafał Markowski. Eucharystii i obrzędom pogrzebowym w Radzyminie z udziałem kilkunastu kolegów rocznikowych i duchowieństwa z dekanatu oraz kilkuset wiernych przewodniczył ks. infułat Jan Sikorski, ojciec duchowny z czasów studiów seminaryjnych ks. Sajnoga. W homilii apelował, aby modlitwom w intencji zmarłego towarzyszyła prośba, aby na jego miejsce Bóg dał Kościołowi nowych pasterzy.
Żegnając ks. Sajnoga w imieniu kapłanów z tego samego rocznika, ks. Jan Popiel podkreślał jego wrażliwość, życzliwość i wielość talentów, którymi go Bóg obdarzył. Ksiądz Janusz Sajnóg już od czasów seminaryjnych angażował się w duszpasterstwo głuchoniemych. W tym celu opanował język migowy. Miał także pasje i zdolności artystyczne. W kapłaństwie służył Bogu i ludziom przez 31 lat. Zmarł nagle 14 marca. Jego ciało spoczęło na cmentarzu w Radzyminie, gdzie leżą także obrońcy ojczyzny z roku 1920.