Wśród dziesięciu diakonów, którym w Niedzielę Dobrego Pasterza papież Franciszek udzielił święceń kapłańskich, znalazł się ks. Behbud Dawid Mustafajew z Baku.
Urodzony w 1982 r., jest pierwszym w historii Azerbejdżanu księdzem katolickim. Pochodzi z muzułmańskiej, świeckiej rodziny, choć – opowiadał – jego babcia była prawosławna i miała w mieszkaniu ikony. Jest absolwentem Wyższego Seminarium Duchownego Maryi Królowej Apostołów w Sankt Petersburgu, gdzie w kościele św. Stanisława odprawi 14 maja Mszę prymicyjną.
Całe życie mieszkał w Azerbejdżanie. Służył w wojsku jako oficer sił obrony powietrznej, ukończył Narodową Akademię Lotniczą. Przed wstąpieniem do seminarium pracował jako oficer Państwowego Komitetu Celnego.
Na chrzcie w 2008 r. przyjął imię Dawid. Wiarę katolicką spotkał „przypadkowo”, kiedy wszedł do nowo wybudowanego kościoła w Baku. Spotkał się z życzliwością parafian, i to przemieniło jego życie. Rok później, w dawnym klasztorze benedyktyńskim w Kaysersbergu w Leuven (Belgia) odkrył powołanie kapłańskie. W roku 2011 administrator Prefektury Apostolskiej w Azerbejdżanie ks. Władimir Fekete wysłał Dawida do wyższego seminarium duchownego w Sankt Petersburgu.
Po Mszy prymicyjnej ks. Dawid wraca do Azerbejdżanu. – To moje powołanie, aby nieść światło Chrystusa do moich rodaków otwartych na to światło. Azerbejdżan ma wielki potencjał, jest wiele pracy duszpasterskiej, tylko trzeba jej chcieć i z Bożą pomocą realizować – mówi. – Zdecydowaną większość stanowią muzułmańscy szyici, jednak jest to nadal kraj świecki, a islam stanowi raczej część kultury i tożsamości narodowej. Jesteś Azerem, to znaczy, że jesteś muzułmaninem.
Ksiądz Mustafajew zapewne nie będzie miał łatwego życia. Nawet rodzice byli początkowo przeciwni jego chrztowi. Jeśliby został księdzem prawosławnym – mówili – to jeszcze, ale katolickim? Młody kapłan zdaje sobie sprawę, w jakich trudnych warunkach przyjdzie mu pracować. – To wielka odpowiedzialność i wielki krzyż. Ale jeśli Pan daje mi go, to będzie zawsze mi dopomagał, aby go mężnie nieść – podkreśla.
Chrześcijaństwo na terytorium Azerbejdżanu pojawiło się jeszcze za czasów apostołów Jezusa Chrystusa, Ewangelię głosił tam Bartłomiej i uczeń Judy Tadeusza – Elizeusz. Polacy zaczęli przyjeżdżać do Baku w końcu XVIII w., w połowie XIX w. utworzono katolicką kaplicę dla żołnierzy, a w 1882 r. katolicką parafię. W latach 1909-12 polska społeczność w Baku wybudowała kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. W roku 1885 liczba parafian wynosiła 2840 osób, w 1917 – 2550. W lipcu 1997 r. na prośbę polskiej społeczności w Baku przybył polski ksiądz Jerzy Pilus. W kwietniu 1999 r. ministerstwo sprawiedliwości Azerbejdżanu zarejestrowało odrodzoną katolicką parafię, która liczyła 36 osób.
W dniach 22-23 maja 2002 r. w Azerbejdżanie na zaproszenie prezydenta Heidara Alijewa z wizytą apostolską przebywał Jan Paweł II. Kiedy 2 października 2016 r. przybył tam Franciszek, podczas Mszy Świętej usługiwał diakon Dawid. Wtedy papież zaprosił go na święcenia kapłańskie do Rzymu.
ks. Krzysztof Pożarski z Sankt Petersburga